iPhone 16e recenzja – iPhone idealny… dla nikogo!

Teoretycznie iPhone 16e miał być odpowiedzią na potrzeby użytkowników szukających dostępu do ekosystemu Apple w bardziej przystępnej cenie. W praktyce jednak, seria kompromisów sprawia, że trudno wskazać grupę docelową, dla której ten model byłby rzeczywiście „idealny”. 

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Zanim przejdę do głównego tematu jakim jest iPhone 16e musisz wiedzieć, że na co dzień korzystam z urządzeń z systemem Android, a konkretniej Pixela 9 Pro. Moja ostatnia styczność z urządzeniami Apple miała miejsce w 2023 roku, kiedy to miałem wątpliwą przyjemność testowania iPhone’a 14. Więcej na ten temat możesz przeczytać tutaj, ale jeżeli Twoja relacja z urządzeniami Apple jest jakkolwiek pozytywna, to nie polecam…

Logo TechnoSTREFA TechnoStrefa.com

Nie przesiadaj się z Androida na iPhone! Oto dlaczego

Przez ostatnie 3 miesiące miałem tę wątpliwą przyjemność testować iPhone 14. Jako, że użytkownikiem Androida jestem praktycznie od 10 lat i widziałem równie wiele wersji tego systemu, to przesiadka na iOS była co najmniej bolesna, ale po kolei…

Czytaj artykuł

Pudełko skromności (aż do bólu)

Otwierając pudełko iPhone’a 16e, muszę przyznać, że nic mnie tu nie zaskoczyło. Apple już od kilku lat trzyma się tej samej strategii. Pierwszym modelem, który zrezygnował z ładowarki, był przecież iPhone 12 w 2020 roku. Od tamtej pory wiem, czego się spodziewać i tym razem nie było inaczej. W środku znalazłem absolutne minimum: sam telefon oraz kabel z USB-C na USB-C

Przyciski iPhone 16e

To wszystko. Przyznam, że trochę żałuję, że nawet tych kultowych naklejek z logo Apple już nie dodają. Kiedyś to był taki mały, ale przyjemny dodatek. Teraz pudełko sprawia wrażenie jeszcze bardziej pustego i ascetycznego. Jak dla mnie, to już trochę przesada w oszczędzaniu. Z jednej strony doskonale rozumiem ideę takiego ruchu oraz ograniczenia nakładane przez UE na producentów telefonów, ale Apple ze swoim wyrachowaniem mogłoby choć stwarzać pozory…

Logo TechnoSTREFA TechnoStrefa.com

Ekologia Apple to ściema! Oto dowody!

Odchudzone pudełka iPhone’ów świecą pustkami, gdyż pozbawiono je podstawowych akcesoriów na rzecz „dbania o ekologię”. Jednakże prawdziwy motyw tego działania może być nieco inny, a żeby się o tym przekonać wystarczy spojrzeć na te astronomiczne wyniki.

Czytaj artykuł

Designerski Powrót do Przeszłości?

Pierwszy kontakt z iPhone’em 16e wywołał u mnie dość mieszane odczucia. Z jednej strony, muszę oddać, że czuć tutaj typową dla Apple dbałość o szczegóły i precyzyjne spasowanie elementów. Nic nie trzeszczy, wszystko wydaje się solidne. Z drugiej jednak strony, od razu uderzyły mnie ostre krawędzie obudowy. Przyznam szczerze, że użytkowanie tego telefonu bez etui jest dla mnie mało przyjemne. To zdecydowanie nie jest coś, do czego Apple przyzwyczaiło swoich klientów w droższych modelach.

Plecki iPhone 16e

Co prawda, widać tutaj ogromną inspirację pierwszym modelem SE, co dla niektórych może być plusem z sentymentalnych względów. Jednak w odróżnieniu od tamtego klasyka, na froncie mamy znacznie większy ekran. Ten z kolei, ma zaskakująco grube ramki, szczególnie jeśli porównamy go do modeli z serii 16. No i jest jeszcze jedna kwestia – zamiast nowoczesnego wycięcia Dynamic Island, jest tutaj klasyczny Notch

Rozumiem, że to pewnie jeden z kompromisów mających obniżyć cenę. Jednak jest to wyraźny znak, że w iPhonie 16e brakuje wielu funkcji i rozwiązań interfejsowych, które oferują droższe urządzenia Apple. To nie tylko kwestia wyglądu, ale też funkcjonalności.

Ekran? Jest…

W przypadku ekranu iPhone’a 16e nie doświadczyłem jakichkolwiek zaskoczeń. Od razu miałem wrażenie, że to praktycznie ten sam panel, który mogłem zobaczyć w iPhonie 13 czy iPhonie 14. Jednocześnie nie mam jakichkolwiek podstaw, by stwierdzić, że to pod jakimkolwiek względem zły ekran. Odwzorowanie kolorów wciąż stoi na bardzo wysokim poziomie, co jest charakterystyczne dla Apple. Barwy są naturalne i przyjemne dla oka.

Ekran w iPhone 16e

Niestety, jasność maksymalna jest co najwyżej średnia. W pomieszczeniach jest w porządku, ale w słoneczny dzień na zewnątrz z czytelnością bywa różnie. No i pozostaje kwestia, która dla mnie jest już po prostu niezrozumiała – odświeżanie ekranu, które wciąż utrzymuje się na stałym poziomie 60 Hz. Przynajmniej moim zdaniem trzymanie się tej technologii w 2025 roku to nic innego, jak tworzenie sztucznego podziału pomiędzy urządzeniami

Z jednej strony mamy ogół użytkowników, którzy być może nie zwrócą na to uwagi lub nie będą wiedzieć, czego im brakuje. Z drugiej strony są profesjonaliści i bardziej świadomi konsumenci, którzy wiedzą, jak dużą różnicę stanowi płynniejszy ekran i są gotowi za to dopłacić w droższych modelach. Dla mnie to cyniczne zagranie i jeden z wielu minusów tego telefonu.

Dynamiczna wyspa iPhone 15 i Notch w iPhone 16e

iOS jak zawsze bez zmian

Sercem iPhone’a 16e jest, co prawda, układ Apple A18, ale od razu wyczułem, że nie jest to ten sam procesor, który znalazł się w podstawowym iPhonie 16. Apple się tym specjalnie nie chwali, ale został on okrojony o jeden rdzeń graficzny. Faktycznie, na papierze to gorszy układ, ale w praktyce nie ma to aż tak wielkiego znaczenia w codziennym użytkowaniu. System iOS działa w taki sposób, że mam wrażenie, iż nawet nie wykorzystuje ułamka możliwości tego układu.

Co mnie irytuje, to celowo wydłużone animacje, przez które ma się wrażenie, że telefon działa ociężale. To takie sztuczne spowalnianie, które niepotrzebnie wydłuża czas wykonywania prostych czynności. Do tego dochodzi agresywne „zamrażanie” aplikacji w tle, przez co te nie są w stanie wykonywać czynności. Dla mnie to oznacza, że system na iPhonie 16e nie radzi sobie zbyt dobrze z wielozadaniowością. Próba robienia kilku rzeczy naraz jest praktycznie niemożliwa.

Ekran w iPhone 16e

Największym wyróżnikiem tego telefonu miało być Apple Intelligence. iPhone 16e jest najtańszym w ofercie modelem, który obsługuje AI od Apple. Problem w tym, że akurat w Polsce, a w zasadzie to w całej Europie, ta funkcja wciąż nie działa. A nawet jak zacznie działać w kwietniu tego roku, to i tak bez języka polskiego na pokładzie… 

W praktyce to oznacza, że jedna z kluczowych „nowości” tego telefonu jest dla mnie w tej chwili całkowicie bezużyteczna.

Aparat – oko za oko

iPhone 16e, zgodnie z oczekiwaniami “budżetowego” modelu, ma tylko jeden aparat z tyłu oraz pojedynczą kamerkę do selfie. Główna matryca ma rozdzielczość 48 Mpix, co na papierze wygląda obiecująco. Niemniej to nie jest ten sam sensor, z którego Apple już wcześniej korzystało w swoich flagowcach. Brakuje tutaj także zaawansowanego systemu stabilizacji optycznej „Sensor-Shift”. Zamiast tego jest klasyczny OIS.

aparat w iPhone 16e

Muszę przyznać, że aparat główny robi całkiem przyzwoite zdjęcia, zarówno w dzień, jak i w nocy. Fotografie są ostre, a kolory, choć może trochę mniej nasycone niż w droższych modelach, są generalnie przyjemne. Silną stroną tego aparatu jest też nagrywanie wideo w rozdzielczości 4K, co uważam za duży plus w tej kategorii cenowej. Jednak na tym w zasadzie pozytywy się dla mnie kończą.

Obecność tylko jednego obiektywu z tyłu sprawia, że robienie jakichkolwiek większych zbliżeń po prostu mija się z celem. Apple, klasycznie już dla siebie, trochę nagina rzeczywistość, twierdząc, że ten aparat oferuje 2-krotne zbliżenie optyczne, co jest oczywistą nieprawdą. To po prostu cyfrowe powiększenie kadru z głównego sensora. 

Niemniej, bardziej niż brak dedykowanego teleobiektywu, boli mnie brak aparatu szerokokątnego. W wielu sytuacjach chciałbym móc uchwycić szerszą perspektywę, a tutaj do dyspozycji jest tylko jedno „oczko”. Oczywiście, trzeba przyznać, że ten jeden aparat w większości codziennych sytuacji będzie w zupełności wystarczający. Szczególnie jeżeli ktoś nie ma potrzeby korzystania z teleobiektywu czy ultraszerokiego kąta. 

Jednak zdecydowanie nie jest to telefon dla osób, które robią dużo zdjęć i lubią eksperymentować z różnymi perspektywami. To raczej propozycja dla tych, którzy z funkcji aparatu korzystają okazyjnie, do szybkiego uwiecznienia jakiegoś momentu, a nie do bardziej zaawansowanej fotografii. 

Duża bateria, ale bez fajerwerków

Ogniwo w iPhonie 16e ma pojemność 4005 mAh. Jestem pod wrażeniem fenomenalnej optymalizacji, bo ten akumulator, mimo porównywalnej pojemności do niektórych konkurencyjnych modeli, wystarcza na zaskakująco długo na jednym ładowaniu. To naprawdę mocna strona tego telefonu.

iPhone 16e port ładowania USB-C

Jeśli chodzi o ładowanie, to iPhone 16e obsługuje ładowanie przewodowe o mocy maksymalnej 20 W. Nie jest może najszybsze na rynku, ale w codziennym użytkowaniu jest jak najbardziej akceptowalne. Jednak większym rozczarowaniem jest dla mnie ładowanie bezprzewodowe, które osiąga zaledwie 7.5 W. Co więcej, nie ma tutaj także magnesów, które odpowiadają za ekosystem MagSafe

Innymi słowy, jest to kolejny element głównej serii iPhone, który został wycięty, aby zmniejszyć cenę urządzenia. Fakt, czy ktoś tego używa, czy też nie, schodzi tutaj na drugi plan, bo MagSafe był niejako flagowym wyróżnikiem iPhone’a od serii 12 włącznie

Co prawda, nigdy nie trafiał do modeli SE, jednak ze względu na recykling obudów iPhone’a 8. Natomiast teraz, w przypadku iPhone’a 16e, nie było żadnego konkretnego powodu, poza jasnym odróżnieniem „taniego” iPhone’a od tego „drogiego”.

Co jeszcze Apple zabrało?

Prawda jest taka, że iPhone 16e praktycznie w ogóle się nie wyróżnia. To do bólu nudne i przewidywalne urządzenie od Apple. Jest tutaj Face ID, które, jak to zwykle bywa, czasem działa bez zarzutu, a czasem potrafi się uprzeć. Wciąż uważam, że FaceID nie równa się wygodzie, jaką daje choćby Honor Magic7 Pro, który sprytnie połączył rozpoznawanie twarzy z czytnikiem linii papilarnych. Niemniej, to jest zarzut, który mógłbym wystosować w stronę każdego nowego iPhone’a, nie tylko tego “budżetowego” modelu.

iPhone 16e magsafe

iPhone 16e kryje w sobie nowy modem sieciowy, ale z mojej perspektywy użytkownika, nic to w zasadzie nie zmienia. Internet działa, połączenia są stabilne – ot tyle. Apple co prawda twierdziło, że ten nowy układ pozwolił na wydłużenie czasu pracy urządzenia, ale w praktyce nie jest tak pięknie. Bazując na testach portalu GSMArena, iPhone 16 z mniejszą baterią i układem od Qualcommu działa prawie 4 godziny dłużej na jednym ładowaniu. To dość wymowne.

Certyfikacja IP68 w tej półce cenowej to już absolutny standard, więc nad tym nie ma się co specjalnie rozwodzić. Dobrze, że jest, ale nie jest to żaden wyróżnik.

Ideał, ale nie tutaj

Muszę przyznać, że iPhone 16e pod wieloma względami wydaje się być idealny, ale mam wrażenie, że idealny na rynek amerykański. To taki tani iPhone, którego bez większych obaw można by kupić starszym członkom rodziny albo tym najmłodszym. Tam Siri wraz z Apple Intelligence działają już od jakiegoś czasu, podobnie jak wiele innych funkcji, które Apple oferuje tylko w Stanach Zjednoczonych.

iPhone 15 i iPhone 16e

Niestety, nie żyjemy w USA, a w Polsce, gdzie iPhone 16e jest praktycznie na przegranej pozycji. Kiedy spojrzę na konkurencję, taką jak Google Pixel 9 (czy nawet nadchodzący Pixel 9a), sporo tańszy Nothing Phone (3a) Pro, czy dostępny w podobnej cenie POCO F7 Ultra, to iPhone 16e wypada bardzo blado. Szczególnie kiedy dodam do tego fakt, że model z poprzedniej generacji, czyli iPhone 15, jest dostępny w przybliżonej kwocie, a oferuje Dynamic Island, MagSafe oraz drugi aparat.

iPhone 16e
ocena 3/5
Ocena TechnoStrefa.com – 3/5

A Apple Intelligence? Przy obecnym dostępie do Chata GPT oraz Google Gemini, które już teraz potrafią więcej niż funkcja, którą Apple zaprezentuje w kwietniu, iPhone 16e po prostu nie ma najmniejszego sensu. Dla mnie, w obecnej sytuacji na polskim rynku, ten telefon jest idealny… dla nikogo. Nie widzę powodu, dla którego miałbym go komukolwiek polecić, skoro za podobne lub mniejsze pieniądze można dostać o wiele bardziej funkcjonalne i lepiej wyposażone urządzenia.

Logo TechnoSTREFA TechnoStrefa.com

Jaki smartfon kupić? Ranking – Marzec 2025

Odpowiadamy na wiecznie nurtujące Was pytanie. Jaki smartfon kupić? W rankingu telefonów nie zabraknie pozycji budżetowych, średniaków oraz flagowców. Tutaj znajdziecie szereg propozycji dopasowanych do Waszego stylu życia, oczekiwań i budżetu.

Czytaj artykuł
Awatar Ziemowit Wiśniewski

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez