wordle logo

Wordle – kolorowe kwadraciki podbiły Internet!

Nazwa Wordle wzięła się od nazwiska jej autora, czyli Josh’a Wordle’a, a jej początków można doszukiwać się w listopadzie 2019 roku. Wtedy to mężczyzna stworzył ją w prezencie dla swojej żony!

Jak zagrać w nowy hit Internetu?

Zasady rozgrywki, jak i sposób rozpoczęcia gry nie jest w żaden sposób skomplikowany, dzięki czemu swoich sił mogą spróbować po prostu wszyscy! W przypadku zainteresowania rozpoczęcia rozgrywki należy pamiętać, że Wordle jest na ten moment tylko i wyłącznie grą przeglądarkową. W związku z tym, wszystkie aplikacje, które są dostępne zarówno na Sklepie Play, jak i Apple Store, są po prostu podróbkami, których pobranie może być niebezpieczne.

tweety z Wordle

Dodatkowym atutem gry jest zdecydowanie bardzo prosty i przejrzysty interfejs!
Po przejściu na stronę ukazuje nam się plansza do gry o wymiarach 5×6 kwadratów, w których będziemy wpisywać wyrazy w celu odgadnięcia hasła. W zasadzie takie wytłumaczenie powinno wszystkim wyjaśnić jak mogą zagrać w grę – aczkolwiek jest jeszcze kilka ważnych aspektów. Wszyscy użytkownicy na świecie codziennie dostają do odgadnięcia jedno, identyczne słowo w języku angielskim. Hasła są pięcioliterowe, a na ich odgadnięcie mamy sześć prób. 

Gra jest przygotowana dla osób, które chciałyby sobie nieco ułatwić zgadywanie haseł. W kwadratach można wpisywać tylko istniejące słowa, więc wpisywanie „ABCDE” i podobnych zestawień niestety nie przejdzie! W przypadku wpisania błędnego wyrazu, gra zwróci nam komunikat o tym, czy któraś z liter w naszym haśle jest częścią hasła. A jeśli jest, to czy jest wpisana w odpowiednim miejscu (zielony kwadrat) czy złym (żółty kwadrat). Pola z literami niewystępującymi w haśle wypełniają się szarym kolorem.

Wordle powstało dzięki… żonie!

Wordle

Tak, to nie jest żart – gra, która w ostatnim czasie bije rekordy popularności mogłaby wcale nie powstać, gdyby… Josh Wardle nie miałby żony, która uwielbia łamigłówki słowne! Pomimo, że brzmi to trochę komicznie, cała historia jest warta poznania. Mężczyzna zaprogramował Wordle dla swojej żony w ramach prezentu, w związku z czym wymieniali się oni swoimi wynikami na WhatsAppie. 

Po pewnym czasie udostępnił grę swoim znajomym i bliskim, którzy odebrali tę prostą grę równie entuzjastycznie jak wcześniej jego ukochana. To bezpośrednio skłoniło Josha do opublikowania swojej nowej gry w sieci. Jak poinformowało New York Times, 9 listopada w grę zagrało 90 osób, a dwa miesiące później – ponad 300 tysięcy.

New York Times kupuje Wordle!

New York Times kupuje Wordle

Obecnie cały Twitter przejęły zielone i żółte kwadraciki. To doprowadza do tego, że kolejne osoby postanawiają rozpocząć swoją przygodę z grą. A jej społeczność rozrasta się coraz bardziej z dnia na dzień. Jak widać, pomimo braku jakiejkolwiek tabeli umożliwiającej porównywanie wyników użytkowników, poradzili oni sobie sami. W swoich postach dotyczących osiągów w grze wrzucają informacje o tym, ile haseł już odgadli oraz za którą próbą udało się im się odgadnąć hasło z danego dnia. 

Dobrym ograniczeniem, które zmniejszy szanse na znudzenie się grą jest ograniczenie do jednego hasła dziennie. To samo w sobie jest rzadkim zastosowaniem we współczesnych grach. Jak można się domyślić, Wordle nie jest grą typu pay-to-win. Nie ma możliwości zapłacenia za dodatkowe hasło w danym dniu, a na samej stronie nie pojawiają się jakiekolwiek reklamy.

Wordle

Autor gry obiecał, że pomimo szansy na duży zarobek spowodowany ogromnym sukcesem Wordle, nie ulegnie to zmianie. Ostatnio obietnicę ponowiło również New York Times, które wykupiło Wordle za bliżej niesprecyzowaną 7-cyfrową kwotę.

Udogodnienia w grze i jej dalsze losy

Stwierdzenie, że w grę mogą zagrać dosłownie wszyscy, nie jest jedynie pustym stwierdzeniem! Oprócz prostych zasad i banalnej obsługi, w ustawieniach gry oprócz możliwości przełączania się między ciemnym, a jasnym motywem. Możemy odpalić również „tryb dla daltonistów”, który spowoduje zmianę kolorów na te o wyższym kontraście. Jest również opcja dla tych, którzy czują się mistrzami w Wordle! Po jego uruchomieniu zasady gry nieco się zmieniają. 

Gra Wordle

Mianowicie, w sytuacji, kiedy w jednej z prób jakieś pola zostaną pokolorowane na żółty lub zielony kolor, w każdym z kolejnych podejść musimy już z nich korzystać. Oznacza to, że w przypadku, kiedy wpiszemy wyraz „APPLE”, a na przykład litery A oraz E podświetlą się na żółto lub zielono, to w kolejnej próbie nie będziemy mogli wpisać hasła „THREE” ponieważ nie zawiera ono litery A.

Sam sukces gry jest mocno niezrozumiały, ponieważ w obecnych czasach „w trendach” są raczej gry innego typu, a proste produkcje jak Wordle odchodzą w zapomnienie. Może to właśnie prostota tworu Josha Wordle’a jest głównym powodem, dlaczego zyskało ono taką popularność. Patrząc na liczby, jakie osiąga ta produkcja, wygląda na to, że właśnie czegoś takiego potrzebowaliśmy w trwającym okresie pandemii. 

Nie wiemy czy New York Times ma jakieś zaawansowane plany odnośnie rozwoju Wordle. Być może nie zamierzają niczego zmieniać, jak w przypadku Sudoku, które w zeszłym roku zostało odpalone blisko 500 milionów razy! Najważniejszym jest jednak to, że Wordle pozostanie darmowe!

Wordle

ŹRÓDŁA: Wordle, BBC, NYT

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez