Czym jest DNS? Prosta i jasna definicja
Za skrótem DNS chowa się „Domain Name System”, czyli najzwyczajniej w świecie „system nazwy domeny”. Gdyby nie DNS, chcąc wejść na naszą stronę internetową, musielibyście w pasku wyszukiwania wpisywać na przykład „188.114.97.11”, zamiast prostego i łatwego do zapamiętania adresu „technostrefa.com”.
Za co więc odpowiada? DNS możemy nazwać przekaźnikiem między użytkownikiem, a docelową stroną, na którą chcemy przejść. System ten tłumaczy przeglądarkom wpisaną przez nas frazę (np. technostrefa.com) na docelowy adres IP (np. 188.114.97.11), aby obie strony jak najlepiej się „zrozumiały”.
Czy zastanawiałeś się, jak udostępnić Internet z telefonu na inne urządzenia? Istnieje kilka prostych metod, które pozwolą Ci dzielić się siecią. W tym artykule dowiesz się, jak krok po kroku jak to zrobić niezależnie, czy używasz Androida czy iOS-a.
Czytaj artykułJak to w ogóle działa?
No dobrze, skoro już wiecie czym jest ten DNS i w czym jest nam potrzebny w codziennym życiu, teraz kilka słów o tym, jak to się dzieje, że działa on tak sprawnie. W momencie wpisania przez nas określonej frazy w pasek wyszukiwania, system łączy się z lokalnym serwerem w celu jej rozszyfrowania.
Na tym etapie, działanie DNS często porównuje się do książki telefonicznej – numery telefonów są przypisane do konkretnych odbiorców. Podobnie jest w tym przypadku, bowiem DNS musi przewertować wszystkie strony w swojej „książce”, aby znaleźć odpowiedni adres IP, który ostatecznie musi przesłać do naszej przeglądarki.
Aby nasze konta były bezpieczne, hasła do nich powinny się od siebie różnić. Idealnym rozwiązaniem są menedżery haseł, które najpierw wygenerują za Was „silne” hasła, a następnie będą ich dokładnie pilnować, aby nikt nie uzyskał do nich dostępu!
Czytaj artykułDomain Name System ratuje życie! (może nie dosłownie, ale jednak)
Cały proces jest oczywiście dużo bardziej skomplikowany. System musi „skontaktować” się z lokalnym serwerem , który dopiero wysyła zapytanie o lokalizację (adres IP serwera) do jednego z kilkunastu głównych serwerów na całym świecie. Ostatecznie informacje te trafiają do przeglądarki, a komputer nawiązuje połączenie z adresem IP i wyświetla nam zawartość strony.
Choć ciężko sobie to wyobrazić w dzisiejszych czasach, to faktem jest, iż kiedyś nie było takich udogodnień w tym aspekcie, jak teraz. W początkowych fazach rozwoju sieci, jedyną możliwością na połączenie się z daną stroną internetową, było… wpisanie skomplikowanego, cyfrowego adresu IP.
Słyszeliście kiedykolwiek o istnieniu tego systemu? Jeśli tak, to wiedzieliście na czym on polega, czy jedynie kojarzyliście to określenie?
Dodaj komentarz