6 października to będzie święto fanów Google!

Co prawda smartfony Pixel od Google nie cieszą się w naszym kraju jakąś wielką popularnością, a mimo to mają oddaną rzeszę fanów. Dokładnie 6 października poznamy oficjalne szczegóły najnowszych urządzeń giganta z Mountain View.

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Powodów słabej popularności telefonów od Google nie trzeba daleko szukać, brak oficjalnej dystrybucji czy choćby wsparcia dla 5G na terenie naszego kraju skutecznie odstraszają potencjalnych klientów. Do tego dochodzi jeszcze szereg innych problemów, ale to temat na zupełnie inny artykuł, bo ten skupia się na nadchodzących nowościach, a te są nad wyraz ciekawe.

Prapremiera

To co tak naprawdę pojawi się w trakcie październikowej premiery nie jest wielką tajemnicą. Niemniej pikanterii dodaje fakt, że to właśnie Google podzieliło się z nami większością szczegółów na temat najnowszych urządzeń. Premiera smartfonów z rodziny Pixel 7 czy zegarka Pixel Watch została zapowiedziana w maju tego roku w trakcie corocznej konferencji Google I/O.

Pixel 7 i 7 Pro

Zaraz obok nowości w oprogramowaniu, które w ogromnej większości już trafiły do użytkowników na całym świecie, Google pokazał co nas czeka tej jesieni. Co ciekawe w trakcie konferencji gigant zaprezentował także nowe słuchawki Pixel Buds Pro, które pojawiły się na sklepowych półkach w lipcu tego roku. Natomiast premiera, która jest zaplanowana na jesień zbliża się wielkimi krokami, bo wszystkie szczegóły na temat Pixela 7 poznamy już 6 października.  

Seria Pixel 7

Tak jak już wcześniej wspominałem, Google zapowiedział, że seria Pixel 7 zadebiutuje już tej jesieni. Przy okazji uchylił nieco rąbka tajemnicy na temat ostatecznego designu czy tego co znajdzie się wewnątrz tych urządzeń. W tym pierwszym przypadku nie ma specjalnych rewelacji, charakterystyczny design, na który Google postawił przy poprzedniej generacji, zostaje z nami na nieco dłuższą chwilę.

Google

Zmiany jakie zaszły pomiędzy generacjami można nazwać bardziej kosmetyczną ewolucją, niż wielką rewolucją. Google odeszło od bardziej wyzywających kolorów na tyle obudowy i zastąpiło je bardziej subtelnymi. Z kolei wyspa na aparaty nie będzie teraz w całości wykonana ze szkła, a z metalu. Szkło, miejmy nadzieję z antyrefleksyjną powłoką, znajdzie się tylko i wyłącznie bezpośrednio nad samymi obiektywami.

Nowy Tensor

Sercem obydwu nadchodzących modeli będzie zupełnie nowy procesor bezpośrednio od Google. Układ o nazwie Tensor G2 to już druga generacja autorskich procesorów od giganta z Mountain View. Już na ten moment narosło wokół niego sporo najróżniejszych opinii. Zaczynając od tych skrajnie złych, a kończąc na skrajnie dobrych.

Wynika to z prostego faktu, że Google nie specjalnie wpisuje się w aktualnie panujący trend, w którym każdy nowy procesor musi być przynajmniej odrobinę szybszy od poprzednika. Najlepiej jakby był przy tym jeszcze bardziej energooszczędny, oferował lepsze przetwarzanie obrazu, najnowsze standardy łączności i do tego nie kosztował sam w sobie fortuny.

Google

Niestety takie połączenie jest aktualnie niemożliwe. Google zamiast za wszelką cenę dążyć do maksymalnej wydajności, położył nacisk na wszystkie pozostałe elementy układu. Co prawda wydajność najnowszego układu Google Tensor G2 będzie minimalnie większa względem poprzednika, jednak nie są to takie skoki do jakich przyzwyczaił nas Qualcomm czy Apple. Zamiast tego jest spora szansa, że otrzymamy wysoką wydajność, którą będziemy w stanie wykorzystać połączoną z bardzo długim czasem pracy na baterii.

Pixel 7 i 7 Pro?

Liczba aparatów będzie się oczywiście różnić w zależności od tego czy mówimy o podstawowym modelu Google Pixel 7 czy Pixel 7 Pro. Główny sensor ma pozostać bez zmian i będzie to matryca o rozdzielczości 50 Mpix ze wsparciem dla takich technologii jak OIS czy laserowy autofokus. Drugi w kolejności to klasycznie już aparat szerokokątny o rozdzielczości 12 Mpix i polu widzenia 114 stopni.

W lepszym wariancie znajdzie się dodatkowy trzeci obiektyw. Ten podobnie jak w roku ubiegłym będzie oferować optyczne zbliżenie. Ten najpewniej będzie wykonany w technologii peryskopowej z 4-krotnym przybliżeniem optycznym. Mówi się także o zupełnie nowej matrycy od Samsunga o rozdzielczości 48 Mpix.

Ciężko powiedzieć czy połączenie znanych już aparatów z nowym procesorem będzie miało znaczący wpływ na jakość oferowanych zdjęć. Znając Google oraz możliwości fotograficzne serii Pixel to nie ma się co specjalnie martwić na zapas. Pixel 5 jak na swoją półkę cenową oferował fenomenalną jakość, podobnie jak zeszłoroczny Pixel 6 czy nawet model 6a. W tym roku najpewniej będzie podobnie, jednak tak samo jak w przypadku procesora zmiana będzie bardziej subtelna, a niżeli widoczna na pierwszy rzut oka.

Pozostała specyfikacja

Co prawda modele Pixel 7 i 7 Pro odróżnia zaledwie kilka elementów, to warto tutaj dla jasności zawrzeć szczegółową specyfikację, którą podzielili się ze światem informatorzy. Muszę w tym miejscu nadmienić, że większość danych dotyczących telefonów nie jest oficjalna i może odbiegać od rzeczywistości. Jednak o tym przekonamy się dopiero po premierze.

Google Pixel 7

  • Procesor
    Google Tensor G2
  • Ekran smartfona
    AMOLED
    90 Hz
  • Przekątna ekranu smartfona
    6.3-cala
  • Rozdzielczość ekranu smartfona
    FullHD+
  • Pamięć RAM
    8 GB
  • Pamięć masowa
    128 GB
    256 GB
  • Bateria
    4700 mAh
  • Ładowanie
    30 W
    Qi 21 W
  • System operacyjny
    Android 13

Google Pixel 7 Pro

  • Procesor
    Google Tensor G2
  • Ekran smartfona
    LTPO AMOLED
    120 Hz
  • Przekątna ekranu smartfona
    6.71-cala
  • Rozdzielczość ekranu smartfona
    QHD+
  • Pamięć RAM
    12 GB
  • Pamięć masowa
    128 GB
    256 GB
  • Bateria
    5003 mAh
  • Ładowanie
    30 W
    Qi 23 W
  • System operacyjny
    Android 13

Nadchodzi Pixel Watch

Google już od dłuższego czasu planuje wejść na rynek smart zegarków. Nawiązanie współpracy z Samsungiem w celu dalszego rozwijania systemu WearOS czy też przejęcie firmy Fitbit tylko to potwierdzają. Plotki o zegarku, który ma nazywać się po prostu Pixel Watch sięgają jeszcze początku 2021 roku. Wtedy to w sieci pojawiły się pierwsze informacje oraz towarzyszące im rendery prezentujące najnowszy projekt Google.

Pixel Watch

Co najbardziej intrygujące, te przecieki sprzed blisko dwóch lat nie minęły się z rzeczywistością praktycznie wcale. Google pokazało w trakcie wydarzenia I/O krótki film prezentujący zegarek Pixel Watch, jednak poza tym nie znaliśmy większych konkretów na jego temat. To zmieniło się stosunkowo niedawno, bo kilka dni temu te trafiły już do takich sklepów jak Target w USA.

Zdjęcie prezentujące pudełko z zegarkiem od Google ekspresowo obiegło Internet. Jednocześnie bardzo szybko przykuło ono uwagę co bardziej uważnych obserwatorów. Potwierdziły się wszystkie informacje, że zegarki od Google będą polegać nie tylko na ich systemie WearOS, ale także możliwościach oferowanych przez zegarki Fitbit. Niestety wciąż nie do końca wiadomo jak ta współpraca ma dokładnie wyglądać.

Google

Więcej już niedługo

Szczegółowych informacji dowiemy się już niedługo, bo dokładnie 6. października, kiedy to planowana jest oficjalna konferencja pokazowa nowych urządzeń. Poznamy także ceny, choć i w tym wypadku informatorzy nie pozostali bierni. Z ich doniesień wynika, że cena zarówno za model Pixel 7, jak i 7 Pro pozostanie niezmieniona względem roku ubiegłego, przynajmniej w Stanach Zjednoczonych.

Tym samym za podstawowy model zapłacimy 599$, a wariant Pro będzie kosztować 899$. Z kolei za nadchodzący zegarek, Pixel Watch, przyjdzie nam zapłacić w okolicach 299$.

Źródła: AndroidAuthority #1, #2, #3, CNBC

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez