To ma prawo działać!
Zacznijmy od przełamania pozorów i stereotypów – specyfikacja Oppo A17 jest naprawdę konkretna jak na urządzenie tej klasy. Na jej tle szczególnie wyróżnia się certyfikowana wodoodporność na zachlapania, aparat o rozdzielczości 50 Mpix, bateria 5000 mAh. Ale żeby nie było zbyt pięknie, to równolegle obok dobrych podzespołów otrzymujemy leciwe już złącze microUSB.
Oczywiście niskopółkowy procesor w połączeniu z wolną pamięcią eMMC 5.1 nie oferuje zjawiskowej wydajności, a raczej absolutne minimum, które pozwala na w miarę niezawodne użytkowanie.
Oppo A17 dobrze radzi sobie z podstawowymi zadaniami, przeglądaniem Internetu, nawigacją po systemie czy też prostymi grami. Co prawda w międzyczasie dostrzegłem drobne przycięcia, ale nic poważniejszego. Prawdziwe problemy z płynnością napotkałem dopiero po jednoczesnym uruchomieniu kilku aplikacji oraz w grach 3D, co było do przewidzenia.
Natomiast niewielka wydajność w dużej mierze przekłada się na wysoką energooszczędność. Ta w połączeniu z ogromną baterią o pojemności 5000 mAh w moim przypadku przekładała się nawet na 3 dni pracy na jednym ładowaniu. Natomiast dołączona do zestawu ładowarka o mocy 15 W ładuje Oppo A17 w ok. 2 godziny.
Jak wykonany jest smartfon z Biedronki?
Oppo A17 na pierwszy rzut oka wydaje się być znacznie droższy, niż faktycznie jest. Identycznie wrażenie sprawiał, gdy trzymałem go w dłoni, bowiem spasowanie oraz dobór materiałów jest na zaskakująco dobrym poziomie.
Oppo w tym modelu postawiło na plecki z wegańskiej skóry, które są naprawdę wytrzymałe oraz przyjemne w dotyku. Ekran o rozdzielczości HD+ pokrywa szkło hartowane, a ramka, w której znajdziemy szybki czytnik linii papilarnych i złącze słuchawkowe, została wykonana z twardego tworzywa sztucznego.
Warto zaznaczyć też, że producent postawił na modne wykończenie z prostymi krawędziami, które sprawia, że telefon wygląda bardzo modnie. Co ciekawe nie jest lekki, bo waży 189 gram. Zatem nic poza ekranem nie wskazuje na to, że jest to urządzenie z segmentu budżetowego.
Czy smartfon z Biedronki robi dobre zdjęcia?
Nigdy nie zgadłbym, że smartfon z Biedronki będzie mógł pochwalić się obiektywem o rozdzielczości 50 Mpix, a tu prosze. Niestety jest to jedyny obiektyw w tym smartfonie, ale w tej cenie to zupełnie zrozumiałe. Jednakże rozdzielczość to nie wszystko. Za finalną jakość fotografii odpowiada cały szereg podzespołów, które lekko mówiąc w Oppo A17 nie są na najwyższym poziomie.
Dlatego też szczególnie zdjęcia nocne mocno kuleją – są rozmyte, a cienie bardzo ciemne. Natomiast za dnia fotografie są ostre chociaż brakuje im odrobinę rozpiętości tonalnej. W każdym razie obrazy uchwycone tym aparatem przy dobrych warunkach są naprawde przyzwoite.
Miło, że Oppo A17 może nagrywać w rozdzielczości 1080p przy 30 klatkach na sekundę. Aczkolwiek na pokładzie nie znajdziemy żadnej formy stabilizacji, przez co nagrania są niestabilne i łatwo rozmazać zdjęcia.
Natomiast przedni aparat selfie o rozdzielczości 5 Mpix pozostawia trochę do życzenia. Zdjęcia z niego są nieostre nawet w warunkach studyjnych, tak samo jak nagrania w rozdzielczości 1080p.
Pozostałe spostrzeżenia do Oppo A17
- Drugi obiektyw to czujnik głębi
- Działa w oparciu o Androida 12 i nakładkę ColorOS 12
- Czytnik linii papilarnych jest zintegrowany z przyciskiem zasilania
- Nakładka ColorOS 12 oferuje bardzo dużo możliwości personalizacji i funkcji
Plusy
Minusy
Cena i dostępność smartfona z Biedronki
W wielu innych sklepach, a nawet elektromarketach, możemy trafić znacznie gorsze smartfony, które są kompletnie nieakceptowalne z punktu widzenia specyfikacji. Mimo braków Oppo A17 to urządzenie z prawdziwego zdarzenia, a nie jakiś importowany smartfon z Aliexpress, którego nazwy nie sposób wymówić. Po tym jak spędziłem z nim trochę czasu, mogę powiedzieć, że tytuł „smartfon z Biedronki” nabrał nowego pozytywnego znaczenia.
W urządzeniach z niskiej półki cenowej każda złotówka ma gigantyczne znaczenie. Telefon za 700 zł w porównaniu do smartfona za 1000 zł jest drastycznie uboższy mimo, że dzieli je zaledwie 300 zł. Dlatego też od zawsze polecam każdemu dopłacić nieco więcej, jeżeli to oczywiście możliwe. Zatem jeśli szukacie smartfona w tych pieniądzach lub nieco większych to zachęcam do przejrzenia naszego rankingu smartfonów, który znajdziecie poniżej.
OPPO A17 został wypożyczony od producenta.
Dodaj komentarz