Seria smartwatchy HUAWEI WATCH 4 Pro zadebiutowała praktycznie dokładnie rok temu, . Zarówno wtedy jak i teraz próżno było szukać smart zegarków, które w tak sprawny i elegancki sposób łączyły klasyczną męską elegancję z zaawansowanymi technologiami. W tym wszystkim HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition nie jest wyjątkiem, a wręcz książkowym przykładem, który niektórzy powinni naśladować.
Tytanowa koperta pokryta diamentem
Czego zegarkom Huawei nie można odmówić do doboru materiałów do tworzonych konstrukcji. W przypadku wydania Space Edition mamy do czynienia z kopertą wykonaną ze specjalnego stopu tytanu klasy lotniczej. Jednak sam tytan bardzo szybko mógłby ulec zarysowaniu i to właśnie tutaj wchodzi diament.
Konkretniej węglowa powłoka diamentopodobna, która ma byc nawet dwa razy twardsza niż klasycznie stosowane w czasomierzach powłoki PVD. Takie połączenie ochroni nie tylko zegarek, ale i zadba by przez dłuższy czas zachował swój unikalny urok. Niemniej tytan to nie jedyny materiał z wyższej półki, który znalazł swoje miejsce w najnowszym zegarku od Huawei.
W modelu Space Edition, ekran jest chroniony w unikatowy sposób. Sferyczne szkło szafirowe, które znalazło się nad matrycą AMOLED to połączenie wytrzymałości oraz świetnego wyglądu. Nie tylko jest odporne na najróżniejsze zarysowania, którym inne smartwatche się poddają, ale do tego nieco wystaje ponad ceramiczny bezel.
Space Edition inspirowany pionierami
Najnowszy HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition to swego rodzaju hołd dla podróży kosmicznych, które bez konkretnych rozwiązań nie byłyby w ogóle możliwe. Jednym z nich była choćby dysza de Lavala, która powstała co prawda jeszcze przed pierwszym lotem w kosmos, ale jej wynalezienie było kluczowe.
Jednak jaki związek ma dysza silnika rakietowego ze smartwatchem Huawei? Chiński gigant zainspirował się przełomową konstrukcją szwedzkiego inżyniera i stworzył wokół niej niepowtarzalny zegarek. Nanoceramiczny bezel, o którym pisałem nieco wyżej ma dwukolorową strukturę, która idealnie współgra z domyślną tarczą, jaka znalazła się na pokładzie HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition.
To właśnie na niej znalazła się reprezentacja owej dyszy wraz ze specjalną animacją, którą można wywołać za pomocą obrotowej koronki. Wycięcia znajdujące się na tej koronce nie tylko pełnią funkcję ozdobną, ale i czysto praktyczną, ułatwiając obracanie koronki nawet w rękawiczkach.
Nie tylko kosmiczny hołd
O ile kwestia wizualna to coś co w pierwszej kolejności przykuwa uwagę w HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition to nie brakuje tutaj rozwiązań, które po prostu przydają się na co dzień. Wewnątrz tego zegarka zamknięty został oczywiście szereg czujników wspieranych przez najnowsze technologie.
To pozwoliło na stworzenie unikatowego mechanizmu mierzącego 8 różnych parametrów zdrowotnych w zaledwie 60 sekund. Kryje się to pod funkcją Zdrowie na oku i obejmuje analizę EKG, pomiar tętna i saturacji krwi, wykrywanie sztywności tętnic, badanie poziomu stresu, pomiaru temperatury skóry czy w końcu kontrolę układu oddechowego. Ten ostatni jest szczególnie intrygujący, bo wykorzystuje znajdujący się na pokładzie mikrofon wykorzystywany głównie do rozmów telefonicznych.
Co więcej zegarek może też, oczywiście za wcześniejszą zgodą, korzystać z mikrofonu by analizować jakość oddychania podczas snu. To może przydać się choćby w wykrywaniu bezdechu sennego.
Ponadto urządzenie 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu monitoruje wiele innych parametrów, a kontrolę nad nimi można mieć zarówno bezpośrednio z poziomu zegarka, jak i aplikacji HUAWEI Zdrowie, która jest dostępna nie tylko na urządzenia od Huawei, ale i na wszystkie smartfony z Androidem jak i telefony działające w oparciu o system iOS.
Przyjaciel podróży, nie tylko kosmicznych
Na froncie znalazł się świetny ekran AMOLED, który tak jak już wspominałem jest chroniony przez szkło szafirowe. Matryca LTPO pozwala na ogromną oszczędność energii w trybie zawsze włączonego ekranu (AoD), a dzięki świetnej rozdzielczości dla niewprawionego oka może wyglądać jak klasyczny zegarek na rękę. Poza tym ten tryb pozwala na bardzo szybkie sprawdzenie czasu.
Co istotne nawet tryb AoD nie jest w stanie wyczerpać baterii w tym zegarku w jeden dzień, jak to często bywa w sprzętach od konkurencji. W trybie standardowym przy stale włączonym ekranie, zegarek może działać do 3 dni. Wyłączenie AoD wydłuża ten czas do około 4.5 dnia. Natomiast cały czas mam tutaj na myśli tryb standardowy, ale dostępny jest też tryb ultraoszczędny, który pozwala nawet na 21 dni umiarkowanie intensywnego użytkowania.
Z kolei w kwestii ładowania też nie powinno być większych problemów. Oczywiście Huawei dostarcza w zestawie ładowarkę, która w około 90 minut ładuje baterię w tym zegarku do pełna. Co jednak istotne, mowa tutaj o klasycznym ładowaniu bezprzewodowym w standardzie Qi, więc nic nie stoi na przeszkodzie by skorzystać ze smartfona jako ładowarki dla tego zegarka, w sytuacjach awaryjnych.
Zegarek kompletny
Na pokładzie nie zabrakło też mniej popularnych funkcji czy też po prostu takich, z których nie korzysta się na co dzień. Obecność modułu GPS z obsługą najróżniejszych standardów nie powinna być ogromnym zaskoczeniem, natomiast zaraz obok modułów Bluetooth oraz WiFi znalazł się tutaj też modem oraz możliwość skonfigurowania karty eSIM.
Takie połączenie sprawia, że HUAWEI WATCH 4 Pro Space Edition jest zegarkiem praktycznie kompletnym, który może działać nawet bez telefonu w kieszeni czy w plecaku. Z poziomu zegarka można choćby prowadzić rozmowy telefoniczne i to niezależnie od telefonu. Poza tym jest oczywiście dostęp do sklepu z aplikacjami, w tym także z muzyką. Po połączeniu słuchawek z zegarkiem można stworzyć combo idealne dla osób, które lubią aktywnie spędzać czas.
Tekst powstał we współpracy z Huawei
Dodaj komentarz