iPhone’y 15 Pro i 15 Pro Max miały swoją premierę ponad 2 tygodnie temu, a użytkownicy zgłaszają coraz więcej problemów.
Mimo zastosowania tytanowych korpusów jakość wykonania i wytrzymałość tych smartfonów jest słaba.
iPhone 15 Pro Max ma najbardziej wrażliwe na pęknięcia szklane plecki ze wszystkich smartfonów Apple.
Najnowsze smartfony od Apple – iPhone’y 15 Pro miały swoją premierę ponad 2 tygodnie temu. Jak się okazuje, nie są to najwybitniejsze modele firmy. Szczególnie, gdy spojrzymy na ilość problemów jakie są zgłaszane z tymi urządzeniami.
Palący problem naprawiony?
Niektóre smartfony mają to do siebie, że tworzywa z którego są wykonane, zasobożerność wykonywanych procesów i samo działanie procesora, mogą spowodować, że urządzenie będzie się szybko nagrzewać.
W przypadku iPhone’a 15 Pro i 15 Pro Max dochodzi nawet do przegrzewania się i podniesienia temperatury do takiego stopnia, że ciężko utrzymać je w dłoniach. Dochodzi do tego podczas ładowania czy nawet zwykłego korzystania z telefonu i to w losowych momentach.
Okazuje się, że to nie nowy potężny procesor A17 Pro jest tutaj winien. Za to przyczyną okazało się być błędne oprogramowanie. Podobno winowajcami są aplikacje takie, jak Uber, Facebook, Instagram, czy też Whatsapp. Rzekomo nowa wersja iOS 17.0.3 minimalizuje ten problem, ale niektórzy dalej wspominają o tym problemie.
Wypalony ekran po tygodniu?
Zaskakującym kłopotem okazało się wypalanie pikseli na nowych ekranach OLED.
Wyświetlanie tego samego nieruchomego obrazu przez długi czas na tego typu matrycach prowadzi do jego utrwalenia, czyli właśnie tzw. wypalania. Proces ten przyśpiesza, kiedy zmuszamy piksele do świecenia jaśniej. A właśnie wszystkie iPhone’y z serii 15 otrzymały w tym roku ekstremalnie jasne matryce zdolne do osiągniecia nawet 2400 nitów.
Aczkolwiek nawet na maksymalnej jasności pierwsze efekty wypalania powinny być najwcześniej widoczne po kilku miesiącach, albo latach użytkowania. Na szarym tle, można zobaczyć jak elementy interfejsu (i nie tylko) “odcisnęły swoje piętno”. I to już zaledwie po tygodniu użytkowania iPhone’a 15 Pro. Wiele osób zgłaszało swój problem na 𝕏 (dawniej Twitter).
Co ciekawe, iPhone’y od wielu lat używają matryc OLED i w poprzednich generacjach takie zjawiska nie miały miejsca.
Nie musisz topić swojego iPhone’a, aby ten brzmiał dziwnie
Pojawiły się również zgłoszenia dotyczące trzeszczenia dochodzącego z głównego głośnika podczas odtwarzania muzyki. Najczęściej jest to słyszalne, gdy głośność wyniesie co najmniej 80%. Dźwięk brzmi jakby urządzenie zaliczyło kąpiel w wodzie, choć ta nie miała miejsca.
Intrygujące, że jest to nagminny problem, bowiem nawet po wymianie na nowe modele, te też wykazywały taki sam problem.
Pękające plecki iPhone 15 Pro Max
Układy wewnętrzne i ich poprawne działanie to jedno, ale co innego gdy mowa o wytrzymałości materiałów z których są wykonane. Plecki to zmora niejednego smartfona, jednak wersja Pro Max, która jest droższa także powinna być trwalsza, prawda?
Plecki z matowego szkła w modelu iPhone 15 Pro Max, może i są odporne na zadrapania, ale z kolei są wyjątkowo podatne na tłuczenie oraz pękanie. Średni nacisk lub jeden upadek z pół metra wystarczy już, aby zrujnować plecki tego smartfona i zobaczyć pajęczynę pęknięć.
Jest to pierwszy taki iPhone od lat, który ma aż tak wrażliwe plecki. Na szczęście Apple w tym roku zrezygnowało z kwoty 500 USD za usługę naprawy szklanych plecków. Teraz jej koszty wynosi 200 USD.
Na koniec pozostaje wspomnieć o wadach “fabrycznych”, jakimi są nadmiary kleju i nieodpowiednie dopasowanie części w modelu iPhone 15 Pro Max. Te potrafią być tak złożone, że widać nawet widoczną szparę pomiędzy ekranem, a ramką.
Może komuś wydawać się to błahe, ale zważając na fakt, że ktoś wydał co najmniej 5999 zł na swoje urządzenie, to takie błędy nie powinny mieć miejsca.
Oczywiście, jeśli zauważycie, któryś z tych problemów i macie wykupiony AppleCare+ warto skontaktować się z supportem Apple i poinformować o zaistniałej wadzie. W ten sposób możecie otrzymać nowy, sprawny egzemplarz.
Wyraźnie widać, że problemy są głównie z modelem iPhone’a 15 Pro Max. Występujące błędy są stale zgłaszane Apple. Pytanie czy firma podejmie się większych kroków, aby rozwiązać narastającą sytuację.
Źródło: Android, MacRumors, YouTube, Twitter #1, #2, #3, 9to5Mac
Źródło miniaturki: 𝕏 (dawniej Twitter)
Dodaj komentarz