Do Pro razy sztuka
Tak jak w przypadku poprzedniej generacji PlayStation 5 w wersji Pro ma być bardziej „wypasioną” (i odpowiednio droższą) wersją swojego pierwowzoru. Sony zapowiedziało zarówno upgrade istniejących już funkcji jak i kilka zupełnie nowych, a w tym:
- Nowszy, około 45% wydajniejszy układ graficzny
- Bardziej zoptymalizowaną i widowiskową technologię śledzenia promieni (Ray Tracing)
- AI Upscaling, czyli bazujące na sztucznej inteligencji programowe podnoszenie rozdzielczości, ostrości i ogólnej jakości grafiki
- Wsteczność kompatybilna, czyli możliwość uruchomienia tytułów z PlayStation 5 oraz 4 generacji konsoli w nowym i (teoretycznie) lepszym standardzie, mająca obejmować ponad 8500 tytułów
- Aktualizacja dająca twórcom ulepszone środowisko programistyczne mające umożliwić dostosowanie istniejących już gier do nowych funkcji, optymalizacji i architektury oferowanej przez PS 5 Pro
- Pełną zgodność z istniejącymi już akcesoriami takimi jak: PlayStation VR2, PlayStation Portal, DualSense Edge,Pulse Elite oraz Pulse Explore
Zatem gdzie tu haczyk?
Na papierze wszystko wygląda obiecująco, ale jest w tym pewien haczyk, lub mówiąc dokładniej kotwica. Z ogromną krytyką i falą niezadowolenia spotkała się wysoka cena ustalona przez japońskiego producenta na poziomie aż 700 USD (bez podatku). Sama w sobie jest ona spora, jednak nie to okazało się punktem zapalnym lawiny hejtu.
Fakt, że w tak, bądź co bądź, drogim urządzeniu brak jest jakiegokolwiek napędu optycznego czy chociażby podstawki pionowej spotkał się z kategorycznym sprzeciwem i ogólną niechęcią potencjalnych nabywców. Widać to po ogólnej ocenie video promocyjnego, które osiągnęło znaczącą przewagę, około 130 tysięcy, głosów na NIE w porównaniu do około 86 tysięcy na TAK już w niecałe 24 godziny od publikacji.
PlayStation 5 Pro — co na to Sony?
Przedsprzedaż zbliża się wielkimi krokami, ponieważ ruszy ona już 26 września tego roku (przez pierwsze dwa tygodnie tylko i wyłącznie za pośrednictwem oficjalnej strony producenta). Nieco później, 10 października preordery staną się dostępne u wybranych retailerów i chociaż ich oficjalna lista nie została jeszcze ujawniona, to spekuluje się, że będą analogiczni jak w przypadku podstawowego PS5.
Będą to więc najprawdopodobniej największe światowe sieci takie jak Amazon, Best Buy, Walmart, Target czy GameStop. Oficjalna światowa premiera będzie miała miejsce niecały miesiąc później, a dokładniej 7 listopada 2024.
Jeśli chodzi o samą krytykę, to jak do tej pory Sony nie objęło oficjalnego (ani też nieoficjalnego) stanowiska w sprawie.
Jak na razie ni widu, ni słychu
Do czasu pojawienia się oficjalnej odpowiedzi ze strony wydawcy nowej konsoli ciężko jest, chociażby przewidywać jak potoczą się jej losy. To, co wiadomo na pewno to fakt, że dwa miesiące to zdecydowanie za mało, aby wprowadzać jakiekolwiek radykalne zmiany ingerujące w wewnętrzną strukturę istniejącej już konstrukcji. Na chwilę obecną pozostaje jedynie czekać. Oficjalna zapowiedź PlayStation 5 Pro dostępna jest tutaj.
Źródła: PlayStation Blog, tom’s guide
Grafiki: PlayStation Blog
Oficjalna zapowiedź: YouTube
Dodaj komentarz