Co zmieni się po 2035 roku w Europie?
Jak wspominaliśmy już na początku listopada ubiegłego roku, wszystko wskazuje na to, że w ciągu najbliższych lat czekają nas ogromne zmiany w branży motoryzacyjnej. Mowa przede wszystkim o całkowitym pozbyciu się aut z silnikami spalinowymi na rzecz samochodów elektrycznych. Jak wiadomo, na skutek przygotowanego przez Unię Europejską porozumienia, ma to nastąpić już w 2035 roku.
Oznacza to mniej więcej tyle, że do 2035 roku producenci samochodów będą musieli całkowicie odpuścić temat produkcji nowych pojazdów, rzecz jasna zasilanych silnikami spalinowymi. Jedynymi samochodami z silnikami spalinowymi – które po 2035 roku będzie można zarejestrować na terenie państw członkowskich UE – będą auta używane.
Co więcej, już po 2030 roku ma dojść do znacznego obniżenia poziomu emisji CO2. W listopadzie było również wiadomo, że nad podobnymi zmianami (oprócz UE) pracuje także Wielka Brytania (zakaz stosowania silników spalinowych od 2030) czy Kalifornia (od 2035).
Co zmieni się po 2035 roku? Jakie skutki niesie za sobą zakaz akceptowany przez Unię Europejską? Czy już niedługo pozbędziemy się z ulic wszystkich spalinowych, a ich miejsce zajmą elektryczne pojazdy?
Czytaj artykułWładze stanu Wyoming mówią:
nie dla samochodów elektrycznych
Wszystko wskazuje jednak na to, że rzeczywistość nie jest tak kolorowa, jak mogłoby się wydawać. Nie wszyscy chcą bowiem wprowadzać takie zmiany jak UE, Wielka Brytania czy Kalifornia. Co więcej są również tacy, którzy bezpośrednio odnoszą się do tej sprawy, ale pracują nad wprowadzeniem kompletnie innych zmian…
Mowa tutaj o amerykańskim stanie Wyoming (dziesiąty pod względem powierzchni), czyli dość bliskim sąsiedzie stanu Kalifornia. Tamtejsza władza nie tylko nie chce likwidować silników spalinowych, ale… zamierza zakazać sprzedaży samochodów elektrycznych do 2035 roku! Jak informuje tamtejszy senator, Jim Anderson, powodem wprowadzenia takiej rezolucji były „zakazy sprzedaży nowych samochodów z silnikami spalinowymi w stanach takich jak Kalifornia i Nowy Jork”.
Jak brzmi rezolucja z Wyoming?
Choć stanowisko władz stanu Wyoming wydaje się być dość stanowcze, tak sama treść rezolucji sugeruje kompletnie odmienne podejście. Z jej treści możemy bowiem wyczytać, że jest to jedynie luźna sugestia lub prośba, skierowana do przemysłu, jak i samych obywateli, a nie twardy zakaz.
Ustawodawca zachęca przemysł i obywateli Wyoming do ograniczania sprzedaży i zakupu nowych pojazdów elektrycznych w Wyoming w celu stopniowego dążenia do całkowitego wycofania sprzedaży nowych pojazdów elektrycznych w Wyoming do 2035 r.
Czy w takim razie taka „luźna sugestia” zmieni cokolwiek w podejściu mieszkańców Wyoming do kwestii samochodów elektrycznych? Na ten moment ciężko jakkolwiek odpowiedzieć na to pytanie, chyba, że zasugerujemy się reakcją tamtejszych członków Izby Reprezentantów i Senatu Wyoming. Ci w trakcie ostatniej prezentacji wspomnianej rezolucji bardzo ochoczo zareagowali na jej treść.
Jak myślicie, czy tak luźno sformułowana rezolucja o wycofywaniu samochodów elektrycznych ze sprzedaży zmieni cokolwiek w życiu mieszkańców stanu Wyoming?
ŹRÓDŁO: USA TODAY
Dodaj komentarz