Moto Edge Plus | Flagowiec od Motoroli z krwi i kości

Motorola już od kilku lat przyzwyczaiła wielu konsumentów, w tym też nas do wydawania smartfonów raczej ze średniej półki cenowej. Nie ma w tym oczywiście nic złego, jednak ostatnio pojawiły się doniesienia, że Motorola pracuje nad pełnoprawnym flagowym modelem. 

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Choć z początku ciężko było w nie uwierzyć, to wszystko wskazuje na to, że model Edge+ powstaje i już niebawem powinniśmy zobaczyć go oficjalnie. Takie wieści mogą być o tyle zaskakujące, że nawet przy okazji premiery składanego modelu Razr, Motorola nie zdecydowała się na flagową specyfikację, co wciąż jest często krytykowaną decyzją. W zasadzie mowa jest o dwóch flagowych modelach, a mianowicie Edge oraz Edge Plus.

Prawdziwie flagowym będzie model z plusem, choć i ten podstawowy ma mieć sporo do zaoferowania. Sama nazwa już sugeruje jedną z cech nowych smartfonów. Ekran w obydwu przypadkach ma być zakrzywiony, podobnie jak ma to miejsce w P30 od Huawei, czy Galaxy Note 10 od Samsunga, czy choćby oryginalny Galaxy Edge, także od koreańskiego producenta. 

Motorola Edge

Mniejszy model, a właściwie bardziej podstawowy nie ma oferować topowej specyfikacji, co jednak nie znaczy, że będzie mu brakować mocy. Sytuacja bardzo podobna co w przypadku Mi 9 oraz Mi 9 SE, jednak głównie pod względem podzespołów. Ekran w tym modelu ma mieć przekątną 6.67-cala, a matryca to oczywiście AMOLED, który pozwoli między innymi na niewielki otwór w lewym górnym rogu na kamerę do selfie oraz czytnik linii papilarnych pod ekranem. Rozdzielczość to już standardowe FullHD+, a proporcje to 19.5:9. Co ważne ekran ma oferować częstotliwość odświeżania na poziomie 90Hz, co powoli staje się standardem zarówno w przypadku urządzeń flagowych jak i tych ze średniej półki. 

Za wszystkie obliczenia odpowiadać ma procesor Snapdragon 765G oraz 6GB pamięci operacyjnej. Całość działać będzie oczywiście w oparciu o Androida 10 bez żadnej nakładki jak to już na Motorolę przystało. Nie zabraknie zapewne też gestów moto, choć na potwierdzenie trzeba będzie poczekać do oficjalnej premiery. Na wasze dane ma zostać przeznaczone 128GB pamięci, którą będzie można rozszerzyć za pomocą karty microSD. 

Nie zabraknie też całkiem pokaźnej optyki, choć nie tak dobrej jak w modelu Edge+. Główny aparat ma mieć bowiem rozdzielczość 64 Mpix f/1.9, do tego w zestawie ma się jeszcze znaleźć 16 Mpix – obiektyw szerokokątny oraz teleobiektyw o rozdzielczości 8 Mpix i 3-krotnym przybliżeniu optycznym. Z przodu natomiast kamerka do selfie w wycięciu typu Punch-Hole oferująca 25 Mpix.

Na koniec bateria, ta ma mieć pojemność 4500 mAh i jak przystało na Motorolę oferować ładowanie o mocy zaledwie 15W. Niestety jak na razie nie znamy choćby szacunkowej ceny nowego smartfona od Motoroli.

Motorola Edge+

W przypadku większego brata nie ma wielu zmian, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. Jednak choć nie ma ich wiele to są znaczące dla całości urządzenia. Ekran z całą specyfikacją pozostał bez zmian, matryca, rozmiar czy częstotliwość odświeżania jest identyczna co w modelu bez plusa. Zmieniło się natomiast to co pod ekranem. Procesor w tym modelu to Snapdragon 865, który jest wspierany przez aż 12 GB pamięci RAM. 

Na wasze dane przewidziano dwa razy więcej miejsca do w modelu Edge. Jednak jeżeli 256 GB to za mało to nie zabraknie też slotu na karty microSD. Zmiany zaszły także w sekcji aparatu głównego, a konkretniej głównego obiektywu. Zamiast 64 Mpix znajdzie się tam matryca o rozdzielczości 108 Mpix znana między innymi z nowych flagowych Xiaomi Mi 10 czy Samsungów Galaxy S20. 

Na koniec oczywiście bateria, ta o dziwo jest większa i ma pojemność 5170 mAh. Niestety podobnie ma zabraknąć tutaj technologii super szybkiego ładowania. Ta szczególnie może się przydać przy tak dużej baterii.

Poza faktem, że wciąż nieznana jest cena nadchodzących smartfonów z serii Edge od Motoroli to tajemnicą wciąż pozostaje data premiery. Niekiedy zdarza się, że producenci ukrywają ją na głównym ekranie publikowanych renderów. W tym wypadku jest to 3 kwietnia, czyli już niedługo. Czy faktycznie wtedy przyjdzie nam zobaczyć nową Motorolę? Czas pokaże. 

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Zobacz też

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez