Problemy czerwonego giganta rosną na znaczeniu z każdym dniem, co jedynie potwierdziły ostatnie badania przeprowadzone w Hiszpanii.
Młodzi ludzie z tego kraju wolą korzystać z darmowych alternatyw, aniżeli wrzucać pieniądze do kieszeni popularnego serwisu.
Netflix: niekończący się słaby okres
Kiedy władze Netflixa po raz pierwszy otrzymały do rąk dokumenty informujące o kłopotach, przedstawiciele firmy wręcz natychmiastowo zareagowali na złe wieści. Problem jednak w tym, iż najważniejsi ludzie ze składu czerwonego giganta nie widzieli lub nie chcieli widzieć prawdziwych problemów. W reakcji na podsumowanie gorszego okresu, postanowili oni… nałożyć dodatkowe restrykcje na swoich użytkowników.
Niezależnie od tego, kto wpadł na tak genialny pomysł, raczej nie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji i konsekwencji, jakie mogą spłynąć na platformę na skutek tej jakże nietrafionej decyzji. Użytkownicy, którzy zostali wręcz zastraszeni zakazem udostępniania kont i ewentualnymi opłatami, czym prędzej uciekli z tonącego statku imieniem Netflix.
To jednak nie uświadomiło przedstawicieli amerykańskiego serwisu o tym, iż ich działania są najzwyczajniej w świecie błędne i nie prowadzą do niczego dobrego. Przynajmniej, jeśli mówimy o dalszych losach tejże platformy, bo w takiej sytuacji narzekać zdecydowanie nie mogła na przykład czuwająca konkurencja. Inne serwisy, jak chociażby HBO Max, czym prędzej zapewniły, że nie mają zamiaru karać za współdzielenie konta.
Młodym Hiszpanom zdecydowanie nie jest po drodze ze światowym gigantem
Jakby tego było mało, są nawet kraje, w których przedstawiciele teoretycznie najbardziej podatnych na korzystanie z Netflixa grup wiekowych, w ogóle nie korzystają z tejże platformy. Takim państwem jest chociażby Hiszpania, o czym poinformował ostatnio portal PR Newswire. Na podstawie badań przeprowadzonych przez grupę Omdia, Netflix nawet nie mieści się w grupie najpopularniejszych serwisów wśród osób w wieku poniżej 25 lat.
Wśród młodych Hiszpanów pozycje najpopularniejszych serwisów wideo zajmują takie pozycje jak YouTube, TikTok, czy Twitch. Oprócz faktu, iż są to przede wszystkim opcje bezpłatne, ludzie poniżej 25 roku życia w większości przypadków mogą znaleźć tam to, czego aktualnie szukają, w przeciwieństwie do Netflixa.
Co ciekawe, amerykański gigant nadal „pozostaje kluczowym graczem” wśród przedstawicieli pozostałych grup wiekowych w Hiszpanii. Amerykańskiemu gigantowi powinno jednak jak najbardziej zależeć na tych najmłodszych odbiorcach, bowiem to właśnie od nich będzie zależało „być albo nie być”. Jeśli jednak Netflix nie podejmie odpowiednich działań, możemy oczekiwać, że w bliższej lub dalszej przyszłości podobne schematy powtórzą się w innych krajach.
Jak myślicie, czy władze Netflixa przejrzą w końcu na oczy, czy nadal będą kierowali się przede wszystkim zarobkami? Co sądzicie o obecnym stanie platformy?
Źródło PR Newswire
Dodaj komentarz