Co wiadomo o serii Galaxy S24
Ten rok także jest obfity w konkretne przecieki. Już wiadomo, że nie ma co spodziewać się żadnych rewolucji, ani wielkich fajerwerków. Ba! Wszystko wskazuje na to, że w tym roku seria S24 doczeka się pogorszeń.
Niemniej jednak do premiery może sporo jeszcze się zmienić. Dlatego na bieżąco będziemy monitorować plotki i przecieki, a następnie aktualizować ten artykuł.
Powrót Exynosa, ale nie do końca
Cała seria Galaxy S23 zrezygnowała z procesorów Samsunga (Exynosów) na rzecz Snapdragona 8 Gen. 2 for Galaxy produkcji Qualcomma. Jednakże wygląda na to, że był to jednorazowy skok w bok. Bowiem CEO Qualcomma zdradził, że z całej serii tylko Samsung Galaxy S24 Ultra będzie wyposażony w nowego Snapdragona 8 Gen. 3 niezależnie od rynku.
Natomiast w Samsungu Galaxy S24 i S24+ możemy spodziewać się powrotu Exynosów, chociaż nie wszędzie. Wszystko wskazuje na to, że te modele będą napędzane przez nowego Exynosa 2400, a tylko na wybranych rynkach będzie to Snapdragona 8 Gen. 3.
W Polsce możemy spodziewać się wersji z Exynosem, gdyż już wcześniej takowe do nas trafiały. Niestety raczej nie jest to dobra wiadomośc, bo te procesory praktycznie zawsze wypadały znacznie gorzej od Snapdragonów. Nie tylko mowa tu o wydajności, ale także temperaturach i jakości przetwarzania zdjęć. Co więcej, żadne wiadomości nie wskazują na to, żeby Exynos 2400 był przełomowy w tej kwestii.
Pierwszy tytanowy Samsung?
Wiele źródeł twierdzi, że Samsung Galaxy S24 Ultra ma mieć nowy korpus wykonany z tytanu. Oczywiście ma to być odpowiedź Samsunga na ruch Apple, które w tegorocznych modelach z dopiskiem „Pro” także zastosowało ten materiał.
Tytanowy korpus teoretycznie nie tylko powinien być wytrzymalszy, ale to nie jest najważniejsze. Samsunga Galaxy S24 Ultra ma mieć praktycznie te same rozmiary co S23 Ultra, który z aluminiową ramką waży 234 gramy. Niestety tytan waży o ok. 60% więcej od aluminium, więc jeśli plotka okaże się prawdziwa to możliwe, że Samsung Galaxy S24 Ultra będzie cięższy od swojego poprzednika lub jego waga będzie bardzo podobna.
Niestety nie znamy żadnych szczegółów i nie wiadomo czy korpus będzie w pełni tytanowy, czy tak samo jak w przypadku iPhone’ów będzie też częściowo aluminiowy.
Czy nowy teleobiektyw będzie lepszy?
Ice Universe, czyli osoba słynąca z celnych przecieków z branży smartfonowej, opublikował na X (niegdyś Twitter) specyfikację zestawu aparatów Samsunga Galaxy S24 Ultra. Wynika z niej, że prawdopodobnie model ten nie będzie miał już 10 megapikselowego teleobiektywu z 10 krotnym zbliżeniem optycznym. Ma go zastąpić inny peryskopowy obiektyw z 5 krotnym bezstratnym zoomem, ale za to z rozdzielczością 50 megapikseli.
Istnieje szansa, że Samsung Galaxy S24 Ultra przez tą zmianę nie będzie mieć już swojego ikonicznego 100 krotnego zbliżenia. Ewentualnie oznaczałoby to, że przybliżenie w nowym teleobiektywie będzie polegało bardziej na zbliżeniu cyfrowym, co może skutkować pogorszeniem jakości w stosunku do poprzednika. Niemniej jednak istnieje także trzeci scenariusz, w którym okaże się, że dzięki większemu sensorowi i przysłonie nowy peryskopowy obiektyw będzie robić lepsze zdjęcia oddalonych obiektów. Najbardziej możliwa jest trzecia opcja, ale żadna z nich nie jest wykluczona.
Przyczyną tej zmiany jest prawdopodobnie chęć wzmocnienia współpracy z marką ISOCELL, która ma zastąpić Sony w produkcji teleobiektywów dla Samsunga.
Nigdzie nie trafiliśmy na informację, aby aparaty w podstawowych modelach miały ulec jakiejkolwiek znaczącej zmianie.
Samsung Galaxy S24 ma być większy
Wiele osób polubiło Samsungi Galaxy S22 i S23 za ich niewielkie rozmiary. Niestety z przecieków wynika, że Samsung Galaxy S24 ma mieć nieco większą przekątną ekranu na poziomie 6,2”. Na szczęście jest to wzrost tylko o 0,1”, niemniej może to być początek niepokojącego trendu.
O tyle samo ma się zwiększyć także ekran Samsunga Galaxy S24+, co łącznie będzie skutkować przekątną 6,7”. Co więcej, ten model ma także otrzymać panel o rozdzielczości 1440p, czyli tej samej co S24 Ultra.
Zatem wygląda na to, że Samsung w końcu postanowił trochę mocniej odróżnić Samsunga Galaxy S24+ od podstawowego modelu. To zdecydowanie było potrzebne, gdyż wszystkie modele z dopiskiem “+” kosztują znacznie więcej, a nigdy nie oferowały odpowiednio więcej. Przez to cieszyły się znacznie gorszymi wynikami sprzedażowymi, a ostatnio nawet można było trafić na plotki o tym, że Samsung miał zrezygnować z tych modeli.
AI w Samsungach Galaxy S24
Producenci smartfonów już od jakiegoś czasu ścigają się w wyścigu o najlepsze funkcje bazujące na sztucznej inteligencji. Samsung ma już ich kilka na pokładzie, ale zdecydowanie nie wyróżniają się na tle konkurencji. Seria Galaxy S24 prawdopodobnie to zmieni.
Gdzieniegdzie można przeczytać o tym, że Samsung ma wprowadzić funkcję automatycznego cyfrowego kadrowania, możliwość generowania obrazów na życzenie, czy też usuwania lub przesuwania obiektów na zdjęciach. Wygląda to na bezpośrednią odpowiedź na funkcje, które oferują nowe smartfony marki Google.
Qualcomm zapowiedział, że jego nowe procesory, które także mają trafić do tych Samsungów, będą zdolne do lokalnego uruchamiania pewnych algorytmów sztucznej inteligencji. To oznacza, że wiele narzędzi bazujących na uczeniu maszynowym nie będzie wymagało dostępu do Internetu, ani innych pośredników. W związku z tym np. generowanie obrazów może okazać się szybsze na tych smartfonach, niż u konkurencji.
Kiedy premiera Samsung Galaxy S24?
Wiele plotek wskazuje na to, że seria Galaxy S24 ma zostać zaprezentowana już w połowie stycznia, a następnie trafić do sprzedaży na początku lutego 2024 roku. Aktualnie dokładne daty nie są znane. Jeśli dowiemy się czegoś nowego w tej kwestii to naturalnie Was o tym poinformujemy i zaktualizujemy ten fragment.
Wbrew pozorom szacowane widełki czasowe nie są skutkiem jakiegoś przecieku. Samsung zazwyczaj prezentuje swoje urządzenia w bardzo powtarzalnych odstępach czasowych, stąd też te domysły.
Czy Samsungi Galaxy S24 będą droższe?
Nie natrafiliśmy na żadne pogłoski bezpośrednio mówiące o tym, żeby ceny nowych Samsungów miały wzrosnąć. Niemniej jednak bazując na tym co się dzieje na rynku niestety możemy spodziewać się podwyżek.
Aktualnie znacznie drożejącym komponentem są kości pamięci, a szczególnie te produkcji Samsunga. Producent ten niedawno zapowiedział, że będzie regularne co kwartał podnosić ich cenę o 20% aż do połowy 2024 roku. Aktualnie już możemy zaobserwować wzrost cen dysków nawet o 30%. Zatem w najgorszym możliwym wypadku bazowe modele pamięciowe z serii Galaxy S24 mogą okazać się droższe nawet o kilkaset złotych, w stosunku do swoich poprzedników.
Skoro mowa o pamięci to warto też wspomnieć o tym, że prawdopodobnie już nie będzie wersji pamięciowych 128GB w żadnym z modeli, a Samsung Galaxy S24 Ultra może pojawić się w wersji z 2TB pamięci na dane.
Mniej znaczące plotki
- Samsung Galaxy S24 Ultra ma mieć dalej zakrzywione szkło na krawędziach, ale w mniejszym stopniu, niż u swoich poprzedników. Ze zdjęć wynika, że ekran ma być prawie całkowicie płaski.
- Ramki Samsunga Galaxy S24 Ultra mają być jeszcze cieńsze i bardziej symetryczne, a wycięcie na kamerkę selfie ma zajmować mniej miejsca.
- Ekrany w każdym modelu z serii Galaxy S24 mają oferować jasność na poziomie ponad 2000 nitów.
- Design całej serii nie ma ulec żadnym większym zmianom.
- Podobno moc i prędkość ładowania mają pozostać bez zmian.
Ewolucja na gorsze?
Podsumowując wszystkie plotki i przecieki, jesteśmy praktycznie pewni, że seria Galaxy S24 nie będzie rewolucyjną generacją. Wygląda na to, że to kolejna ewolucja, która niestety prawdopodobnie przyniesie też pewne pogorszenie w stosunku do poprzedników. Jednakże miejmy nadzieję, że te kilka negatywnych rzeczy okaże się nieprawdą.
Źródło: Thelec, Qualcomm, 9to5Google, @universeice
Dodaj komentarz