Smile 2 – ogromny sukces, czy niewypał?
„Smile 2” to druga część horroru od Paramount Pictures, która powstała dzięki komercjalnemu sukcesowi debiutanckiego „Smile”, reżyserstwa Parkera Finna. Film „Uśmiechnij się 2”, bo tak brzmi oficjalna polska nazwa amerykańskiego dzieła, trafił do kin stosunkowo niedawno, bo początkiem drugiej połowy października.
Wszystko wskazuje na to, że pomysł stworzenia drugiej części był strzałem w dziesiątkę. Oprócz wielu pozytywnych reakcji od krytyków filmowych, twórcy mają przynajmniej jeszcze jeden powód do zadowolenia – kwestie finansowe.

Film z założonym budżetem na poziomie 28 milionów, do 4 listopada zarobił 53,4 mln dolarów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie oraz 57,1 mln dolarów w pozostałych regionach, co daje nam łącznie kwotę 110,5 mln dolarów z całego świata. Co ciekawe, w dzień premiery – w USA i Kanadzie – „Smile 2” zarobił 9,5 mln dolarów, z czego aż około 2.5 mln miało pochodzić z zapowiedzi.
Chcesz obejrzeć fragment filmu? To się uśmiechaj
Świetny kinowy debiut i fakt spływania kolejnych dolarów do skarbonki, nie przeszkadza jednak Paramount Pictures w kolejnych działaniach. Twórcy filmu ogłosili ostatnio ciekawą akcję promocyjną, w ramach której zainteresowani użytkownicy mogą za darmo obejrzeć pierwsze 7 minut „Smile 2”. Jest jednak jeden warunek.
Aby wziąć udział w akcji wystarczy przejść na dedykowaną stronę i wpisać swoją datę urodzenia, aby potwierdzić, że jesteś osobą uprawnioną do oglądania horroru. W kolejnym kroku wystarczy przyznać uprawnienia do kamerki w naszym urządzeniu. Jeśli wszystko zrobimy poprawnie i strona odczyta, że już zaczęliśmy się uśmiechać, będziemy mogli zacząć oglądanie 7-minutowego fragmentu.

Na ekranie – oprócz samego filmu – pojawi się również małe okienko z podglądem z kamerki, do czego będziemy musieli się przyzwyczaić. Pamiętajcie jednak, że jeśli w pewnym momencie przestaniecie się uśmiechać, film zostanie wstrzymany, a na Waszym ekranie pojawi się czarne tło z napisem „Uśmiechaj się dalej”.
Mieliście już okazję oglądać „Smile 2”, a może dopiero planujecie wybrać się na seans? Co uważacie o tego typu nietypowych akcjach promocyjnych?
Dodaj komentarz