O PlayStation 5 słyszeliśmy już wiele przy okazji wywiadu przeprowadzonego przez redakcję Wired. Już wtedy wiedzieliśmy co znajdzie się najprawdopodobniej w najnowszych konsolach od Sony. Z każdą kolejną informacją wychodzącą bezpośrednio od sony bądź deweloperów zyskujemy dodatkową pewność co do możliwości konsoli.
Więcej szybciej lepiej
Podczas konferencji dla inwestorów Sony zaprezentowało ultraszybki loading poraz pierwszy wspominany przy okazji wywiadu, o którym wspominaliśmy wcześniej. Na krótkim filmiku widać doskonale ogromną różnicę pomiędzy starą i nową generacją.
Czasy ładowania w przypadku nowej konsoli mają ulec skróceniu blisko dziesięciokrotnie. W tym wypadku grą użytą do pokazu był najnowszy Spider-Man. PlayStation 5 w tym wypadku nazwana po prostu kolejną generacją osiągnęła czas około 8 dziesiątych sekundy. Dla porównania zastosowano obecnie najmocniejszą konsolę od Sony czyli PS4 Pro, osiągnęła ona czas 8.10 sekundy, czyli prawie 10 razy więcej.

Kolejna generacja ma oferować najszybsze dyski SSD na rynku oparte o standard NVMe. Niektórzy obawiają się, że nowe dyski będą tak szybkie, że nowy procesor może nie sprostać takiemu przesyłowi danych. Według znanych już informacji PS5 ma zostać wyposażone w 8-rdzeniowy procesor przygotowany przez AMD, a będzie on oparty o 3 generację serii Ryzen. W przypadku układu graficznego, także będzie on produkowany przez AMD, a całość zamknięta zostanie w jednej jednostce APU. Co ciekawe wspomniany5 układ graficzny ma mieć możliwość obsługi technologii Ray-Tracingu.
Nowa jakość rozgrywki
PlayStation 5 ma przynieść znaczne zmiany w sposobie rozgrywki, wiąże się to nie tylko ze zwiększoną mocą obliczeniową nowej konsoli, ale także mnogości nowych technologii w tym Ray-Tracing oraz super szybkich dyskach SSD. Jun Takeuchi jeden z deweloperów, którzy miał okazję pracować nad serią Resident Evil od samych początków, czy w późniejszym etapie rozwijać markę Street Fighter wypowiedział się bezpośrednio o możliwościach nowej konsoli.
Jego zdaniem zastosowanie dysków SSD znacząco poprawi wydajność całego systemu oraz zminimalizuje własciwie do zera ekrany ładowania. Tym samym zaczniemy postrzegać gry na konsole w zupełnie innych kategoriach, a przyjemność z rozgrywki będzie znacznie większa.

Takeuchi wspomniał także, o chęci poprawy możliwości konsoli, jeżeli chodzi o wirtualną rzeczywistość. Za przykład posłużyła mu tu produkcja Resident Evil 7, która osiągnęła ogromny sukces. W tym momencie producent oczekuje na zupełnie nowy sprzęt od Sony by mógł rozpocząć prace. Może to sugerować, że plany co do PS VR nie stanęły w miejscu a nowa generacja to doskonała okazja by wziąć rynek szturmem.
Przy okazji PS VR należy wspomnieć o zupełnie nowym patencie jaki ostatnio wypłynął. Ma to być rękawica przeznaczona właśnie jako dodatkowe akcesorium do gogli VR. Urządzenie będzie przekazywać ruchy gracza bezpośrednio postaci w grze, odpowiednio interpretując impulsy zbierane z czujników, które zostały rozsiane po całej rękawicy.

Do samego wniosku patentowego Sony dołączyło obrazek poglądowy oraz przykład użycia nowego akcesorium. W przykładowym scenariuszu gracz łapie za miecz, który znajduje się przy jego pasku. Rękawica w momencie zetknięcia się dłoni z rękojeścią symuluje uczucie trzymania rękojeści poprzez na przykład wibracje.
Przyszłość i streaming
Obecnie istniejąca już usługa PlayStation Now, ma stać się bazą do stworzenia usługi streamingowej dostępnej na wszystkich konsolach nowej generacji od Sony. Dla użytkowników ma być dostępna rozdzielczość przynajmniej 1080p, w zależności od możliwości połączenia internetowego. Jednocześnie oczywiście Sony nie zrezygnuje z obsługi gier na płytach Blu-Ray.

Na koniec zeszłego tygodnia w sieci gruchnęła wiadomość o rozpoczęciu współpracy przez Microsoft oraz Sony. Nowy sojusz w branży elektronicznej rozrywki mono zaskoczył zarówno przedstawicieli firmy, pracowników jak i samych graczy. Współpraca ma na celu wspólne stworzenie rozwiązań chmurowych dla przyszłych generacji. Prawdopodobnie owoc tej współpracy zobaczymy już przy okazji następnej generacji.
Wsteczna kompatybilność
Możliwość grania w gry z poprzedniej generacji konsol to marzenie wszystkich graczy, którzy od lat wspierają swoje ulubione urządzenia do kanapowej rozrywki. Bardzo częstym zarzutem jaki pojawia się w całej sprawie to całe kolekcje gier, które zostały zakupione na poprzednią generację nie funkcją na nowej. Przy okazji premiery Xbox One po raz pierwszy pojawiło się światełko w tunelu dla entuzjastów starszych tytułów. Teraz także Sony dołącza się do tego trendu. PlayStation 5 ma oferować pełną wsteczną kompatybilność, lecz niestety tylko dla tytułów z PS4.

Sam dyrektor generalny podkreślił w swojej wypowiedzi a temat wstecznej kompatybilności, że jest ona niezwykle potężna i pozwala cieszyć się już wprawionym graczom, swoimi ulubionymi grami na nowej generacji. Zarząd Sony uważa, że wprowadzenie wstecznej kompatybilności to ogromny krok milowy zarówno dla całej korporacji jak i milionów graczy na całym świecie.
Playstation dla wydawców
Premiera PlayStation 5 nie zmieni nic w sposobie dystrybucji gier na najnowszą konsolę. Wciąż pozostanie ona w proporcji 1 do 5. 20% gier jakie zostaną kiedykolwiek wydane na PS5 będą stanowić produkcje bezpośrednio od Sony. Pozostałe 80% będą stanowić tytuły tak zwane “third-party”, czyli tytuły zewnętrzne wydawane przez niezależnych wydawców. Ma to zapewnić dobrą współpracę wydawców z PlayStation.
Dodaj komentarz