Zoom 5x nie dla Galaxy Note 10?

Coś co jeszcze kilka lat temu wydawało się niewykonalne ze strony technicznej dziś jest faktem. Dzięki zaawansowanej technologii udało się stworzyć płaski aparat teleskopowy działający na zasadzie peryskopu. Pionierem w tej dziedzinie jest firma OPPO, opracowując ideę oraz pierwsze prototypy. Jednak to Huawei po raz pierwszy wprowadził taki obiektyw na rynek, przy okazji premiery modelu P30 Pro. Zaraz potem pojawił się OPPO Reno 10x.

Teraz przyszedł czas na Samsunga, który wczoraj ogłosił, że zakończył prace nad własnym teleobiektywem dla urządzeń mobilnych. Co ciekawe stało się to już po przejęciu przez Koreańskiego producenta przedsiębiorstwa z, którego usług korzystało OPPO przy okazji opracowywania własnego rozwiązania.

Pomimo tego, że Samsung nie zajmuje pierwszego miejsca w tym wyścigu jest coś czym znacznie przewyższa konkurencyjne rozwiązania. Kamera Samsunga ma zaledwie 5mm grubości, tym samym jest cieńsza od tej zastosowanej na przykład w modelu P30 Pro. Nawet tak niewielka różnica sprawia, jednak że smartfon nie będzie miał znacznie wystającego modułu kamer. Na szczegóły dotyczące możliwości nowego obiektyw trzeba będzie jeszcze poczekać, sam zestaw soczewek oferuje 5-krotny bezstratny zoom optyczny.

Pytanie jakie rodzi się przy tak wyczekiwanej technologii jest tylko jedno, kiedy zobaczymy ją w nowych smartfonach. Odpowiedź wydawałoby się jest oczywista – flagowiec. Analizując jednak kroki samsunga na przestrzeni ostatnich miesięcy, strategia może być zupełnie inna. Przy okazji premiery smartfonów z serii Galaxy A zobaczyliśmy nowe wcześniej niespotykane rozwiązania w flagowcach od Samsunga. To daje pewne pojęcie, że pierwszy smartfon z 5-krotnym zoomem może pojawić się w przeciągu kilku miesięcy jeszcze przed premierą flagowego Galaxy Note 10.

Tydzień temu informowaliśmy, że Samsung zaprezentował matrycę aparatu o rozdzielczości 64 Mpix, według plotek ma ona nie trafić do modelu Note 10. Jak dotąd nie ma szczegółowych informacji czy nowy teleobiektyw ominie model Note 10 czy nie.

Jeżeli tak się stanie, zestaw aparatów nowego phabletu prawdopodobnie będzie analogiczny do modelu S10 lub S10 plus. Taki ruch może nie zachęcić ludzi do zmiany na nowszy model, nawet jeśli w pakiecie otrzymamy tak ceniony przez użytkowników rysik.