Od kamer po sensor w piłce
Nie należy patrzeć daleko wstecz, by zobaczyć przełomowy wpływ technologii na przebieg dotychczasowych spotkań. W meczu Polski z Meksykiem to właśnie dzięki analizie za pomocą systemu VAR (Video Assistant Referee) przyznany został naszej reprezentacji rzut karny. I chociaż Robert Lewandowski nie wykorzystał powierzonej mu wtedy szansy, tak system wsparcia tradycyjnego sędziego jest w czasie tego mundialu nieoceniony.
Nowszym lecz równie dobrym dodatkiem jest system pół-automatycznego wykrywania spalonego. Funkcjonuje on na zasadzie czujnika umieszczonego w piłce razem z 12 dedykowanymi kamerami, które stale śledzą pozycję newralgicznych zawodników oraz piłki.
Wspomniane kamery analizują jednocześnie 29 newralgicznych punktów na ciele zawodnika by określić jego dokładną pozycję w czasie podania około 50 razy na sekundę. W szczególnych przypadkach można odczytać dokładny moment uderzenia buta w piłkę, by oszacować czy mogło dojść do spalonego.
Jak to działa?
Automatyczna na część systemu przy wykryciu możliwości spalonego wysyła powiadomienie do analizującego dane zespołu znajdującego się w specjalnym busie. Tam ekspert analizuje przedstawione przez komputer dane, by podjąć finalną decyzję o poinformowaniu głównego sędziego o wykryciu spalonego.
To pozwala w przeciągu zaledwie kilku sekund na podjęcie praktycznie nieomylnej decyzji o spalonym. Gdy decyzja zostanie potwierdzona system generuje animację 3D, w której przedstawia dokładne odwzorowanie pozycji kończyn zawodnika. W ten sposób w parę chwil można dokładnie przedstawić w jaki sposób dokonano spalonego.
Efekty wdrożenia nowego systemu było widać w trakcie meczu Argentyny z Arabią Saudyjską. Faworyci grupy aż siedmiokrotnie zostali przyłapani na spalonym tylko w pierwszej połowie meczu, czyli więcej niż przez cały mundial w Rosji. To mogło zadecydować o kontrowersyjnym wyniku w postaci zwycięstwa Arabii Saudyjskiej.
Na Mistrzostwach Świata FIFA 2018 FIFA zrobiła odważny krok, aby wykorzystać technologię VAR na największej światowej scenie i okazał się niekwestionowanym sukcesem. Półautomatyczna technologia spalonego to ewolucja systemów VAR, które zostały wdrożone na całym świecie. Ta technologia jest zwieńczeniem trzech lat poświęconych badaniom i testom, aby zapewnić to, co najlepsze dla drużyn, graczy i fanów, którzy udają się do Kataru. (…) FIFA jest zaangażowana w wykorzystanie technologii w celu ulepszenia gry w piłkę nożną na wszystkich poziomach, a wykorzystanie półautomatycznej technologii spalonych na Mistrzostwach Świata FIFA w 2022 roku jest najjaśniejszym możliwym dowodem.
System ten oczywiście ma swoje ograniczenia. Ze względu na oparcie systemu o czujnik w piłce i kamery analizujące zawodników, te nie są w stanie jednoznacznie stwierdzić sytuacji gdzie zawodnicy umyślnie przeszkadzają sobie wzajemnie przy rozgrywaniu piłki. W tym przypadku decyzja wciąż należy do sędziego.
Dodaj komentarz