„Now and Then” Beatlesów otrzymuje nominację Grammy dzięki technologii AI, która ożywiła głos Lennona.
Przełom w branży muzycznej: AI otwiera nowe możliwości dla nieistniejących zespołów.
Sukces „Now and Then” może zrewolucjonizować relacje muzyki z technologią.
Beatlesi ponownie na szczycie list przebojów?
Brzmi jak coś niemożliwego, a jednak dzięki technologii sztucznej inteligencji słynna brytyjska grupa powróciła na rynek z piosenką „Now and Then”. Utwór ten, stworzony z wykorzystaniem nagrania głosu Johna Lennona z lat 70., a następnie wzbogacony przez AI, zdobył nominację do nagrody Grammy, co wzbudza wiele pytań i emocji zarówno w branży muzycznej, jak i wśród fanów.
„Now and Then” nie jest tylko kolejnym odgrzanym kawałkiem.

W rzeczywistości to efekt śmiałego eksperymentu łączącego historię i przyszłość. Na archiwalnym nagraniu, które niegdyś nie nadawało się do pełnego odtworzenia, technologia sztucznej inteligencji wydobyła głos Lennona, a także umożliwiła pozostałym Beatlesom dodanie nowych warstw instrumentów i wokali. Dzięki temu udało się stworzyć w pełni nowoczesny utwór, który brzmi jak z dawnych lat, ale jednocześnie idealnie wpisuje się w dzisiejsze standardy produkcji muzycznej.
Sukces „Now and Then” rzuca światło na fascynującą, choć nieco kontrowersyjną stronę współczesnej muzyki: przywracanie dźwięków i głosów, które mogłyby zaginąć na zawsze, do życia dzięki AI. To nie pierwszy przypadek wykorzystania tej technologii w muzyce, ale z pewnością jeden z najgłośniejszych, który skłania do refleksji. Czy przyszłość muzyki pozwoli na ożywianie nie tylko głosów, ale i całych zespołów? Kto wie, może już wkrótce usłyszymy kolejne „utwory” tych, którzy odeszli.

Opinie wśród ekspertów i fanów są podzielone. Dla niektórych technologia AI otwiera nowe możliwości wyrażania twórczości muzycznej i odtwarzania dźwięków minionych dekad. Dla innych natomiast rodzi to wątpliwości etyczne – na ile sztuczna inteligencja może ingerować w twórczość artystyczną bez zniekształcania jej pierwotnej intencji? Jak zauważa jeden z muzycznych krytyków, „choć to fascynujący krok naprzód, niektórzy mogą odbierać to jako przestępstwo przeciwko pamięci”.
Grammy dla Beatlesów za utwór częściowo ożywiony dzięki sztucznej inteligencji to wyjątkowy moment w historii muzyki. Wielu zastanawia się, co jeszcze może przynieść przyszłość. Czy inni artyści zdecydują się sięgnąć po nagrania swoich zmarłych kolegów i przywrócić ich głosy do życia? A może z czasem AI stanie się naturalnym partnerem w procesie tworzenia muzyki? Jak daleko posuniemy się w tej współpracy człowieka z maszyną? Jakkolwiek potoczy się ta historia, jedno jest pewne: technologia nie przestaje zmieniać świata, a muzyka, jak zawsze, pozostaje na jej fali.
Źródła: Billboard, TechCrunch
Źródło miniaturki: @thehandyai
Dodaj komentarz