Świat Internetu jest niesłychanie bogaty i różnorodny, z tego powodu daje niepowtarzalną szansę „wybicia się” szczególnie młodym twórcom
Jedną z takich osób jest Zara Dar, 24-letnia inżynier z Austin w Teksasie, która swoją karierę rozpoczęła z dość mocnym przytupem
Oprócz YouTube kobieta zdecydowała się zawalczyć o zasięgi również na OnlyFans i gdyby tego było mało w niedługim czasie posunęła się o krok dalej
Historia o tym jak to świat oszalał, i to dosłownie
W momencie, w którym jesteśmy przekonani, że widzieliśmy już dosłownie wszystko, trafiamy na kogoś, kto dla pieniędzy jest w stanie skutecznie nas z tego błędu wyprowadzić.

Jedną z takich osób z jest z pewnością Zara Dar, mieszkanka Austin w stanie Teksas, która jak się wydaje, zrobiła coś kompletnie szalonego. Kto normalny w domyślnym znaczeniu tego słowa porzuciłby przewód doktorski, aby przenieść swoją aktywność do… no właśnie.
Niby nic, ale…
Spoglądając na materiały video autorstwa content creatorki wydaje się, że kobieta zasadniczo nie odbiega od dziesiątek innych twórców z kategorii Life & Science. Z racji wykształcenia młoda pani inżynier wyjaśnia różnorodne zagadnienia związane między innymi z AI oraz szeroko pojętą matematyką. O ile sam przekaz pod względem treści nie budzi większych kontrowersji, o tyle model biznesowy panny Dar już owszem.

Zaczęło się od wspomnianej wcześniej biało-niebieskiej platformy i gdyby ostatecznie na tym się skończyło, może sytuacja byłaby jeszcze „jako tako” do przyjęcia. Pomimo, że na tej stronie swoje talenty prezentuje m.in. trenerzy personalni, czy też muzycy, to nadal przyciąga ona zdecydowanie więcej użytkowników, którzy szukają raczej treści dla dorosłych.
Nie da się ukryć, że niecodzienny pomysł, jakim jest matematyka na OnlyFans, pokazuje, że platforma nie musi być kojarzona wyłącznie z rozrywką dla dorosłych.
Z jednej strony Zara Dar posiada oficjalny profil na LinkedIn i prowadzi również kanał na YouTube, ale z drugiej…
YouTube może i jest poprawne politycznie, ale zdecydowanie mniej opłacalne
Chociaż liczby generowane przez twór nie są może jakieś kosmiczne, to wzięcie pod uwagę dość niszowego charakteru samych publikacji, sprawia, że nie wyglądają one już tak mizernie. Liczba 185 tysięcy subskrybentów, którzy raczej nie zaglądają do Zary Dar głównie ze względu na wartość merytoryczną jak i przekroczenie magicznego progu miliona wyświetleń przez niektóre z filmów mogą dać do myślenia.

Nie do końca wiadomo, co kieruje bądź co bądź modelką z OnlyFans kiedy postanowiła zrobić kolejny krok — tylko i wyłącznie pieniądze czy może jeszcze coś?
I nagle w lesie zaczęły się schody, czyli matematyka na PH wkracza do akcji
Jest to skrót od nazwy pewnego serwisu spod czarno-pomarańczowej bandery znanego w dużej mierze (albo raczej głównie) z zawartości zdecydowanie nienadającej się dla osób niepełnoletnich. Tak, dobrze myślicie, Zara Dar posiada swój profil również tam. Chociaż teoretycznie zamieszczany content jest w zasadzie identyczny do tego, czego można doświadczyć w pozostałych źródłach, to nadal pozostają pewne „ale”.

Figura w świecie social mediów, bo chyba tak można ją określić uzasadniła swój wybór za pośrednictwem posta opublikowanego na wspomnianym już wcześniej LinkedIn. Jest to dość lakoniczne, ale zrozumiałe porównanie dochodów w przeliczeniu na milion wyświetleń. Wynika z niego, że na YouTube zarabia się prawie ok. 3-krotnie mniej, bo 340 USD w przeciwieństwie do 1000 USD na PH (w zamian za milion wyświetleń).
Śliski PR może okazać się brzemienny w skutki
Prawdą jest jednak, że przysłowia są mądrością narodu a jedno z nich głoszące, że „z kim przystajesz, takim się stajesz” w kontekście tej sprawy pasuje wręcz idealnie. Nie od dziś wiadomo, że w przypadku internetowych twórców lwią część wpływu na popularność ma szeroko pojęty PR. To jak postrzegani są przez ogół społeczności czy to Instagrama, czy Facebooka ma ogromne znaczenie.
Jeśli wspomniane wcześniej OnlyFans nie wywołało jakiejś ogromnej burzy, to istnieją spore szanse, że z PH będzie zgoła inaczej. Platforma zahacza o dość „śliski” temat, co niejednemu kojarzy się dość jednoznacznie. Część jego wątpliwej renomy może spłynąć również i samą Zarę Dar.
Prawdopodobnym efektem byłoby wówczas powstanie dwóch (lub więcej) przeciwnych obozów „za” i „przeciw” co w ostatecznym rozrachunku mogłoby pozostawić youtuberkę na dość opłakanej pozycji. Poza tym, bez względu na względy, granic nie da się przesuwać w nieskończoność. Pozostaje więc zadać sobie logiczne pytanie — co będzie następne, Darknet?
Źródło: PC Gamer
Miniatura: Zara Dar
Dodaj komentarz