Wirus na Androida podszywa się pod aktualizację!

Wirus w świecie IT kojarzy się z komputerem, jednak te coraz częściej trafiają na Androida czy iOS. Teraz użytkownicy platformy Google są zagrożeni!

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Przestępcy od wielu lat chcą położyć swoje lepkie palce na Waszych danych, niezależnie czy za pośrednictwem komputera, przeglądarki internetowej czy właśnie smartfona. Android ze względu na swoją specyfikę jest systemem zaskakująco bezpiecznym. Dzięki strukturze open-source wszelkie błędy i „dziury”, które mogą być zagrożeniem dla użytkowników, są łatane w trybie ekspresowym. Jednak nawet tak sprawne działania nie zastąpią zdrowego rozsądku i ostrożności.

wirus na androida

Z tym niestety bywa różnie, a wiele osób, które na co dzień korzystają z najnowszych zdobyczy technologii, mają niewielkie pojęcie o cyberbezpieczeństwie. Świadczą o tym między innymi najczęściej stosowane hasła do banków czy firmowych aplikacji. Można tutaj wspomnieć także o braku stosowania weryfikacji dwuetapowych czy wciąż rosnącej liczbie przypadków osób poszkodowanych w atakach phishingowych.

Sposobów na nielegalne wyciągnięcie danych od użytkowników jest wiele. Zaczynając od klasycznych i relatywnie prostych do wykrycia oszustw pokroju phishing, przez ataki rasomware, a kończąc na malware. Te ostatnie są szczególnie uciążliwe, ponieważ wyciągają Wasze dane często przez dłuższy okres czasu bez Waszej wiedzy. Jednak najnowszy atak na użytkowników smartfonów z Androidem jest tak skonstruowany, że nawet obeznani użytkownicy mogą paść jego ofiarą.

Aktualizacja systemu z … malware!

To, co przygotowali oszuści na niczego nieświadomych użytkowników, to niezwykle perfidny malware, który ukrywa się pod aktualizacją systemu. Złośliwe oprogramowanie, o którym mowa, zostało odkryte dopiero niedawno i już na wstępie zyskało miano „najbardziej wyrafinowanego malware”. Wszystko za sprawą niezwykle przebiegłego maskowania – tuż po zainstalowaniu na smartfonie ukryje się jako System Update.

wirus na androida

Powiadomienie o takiej właśnie nazwie pojawi się na pasku powiadomień z informacją, że łączy się z Internetem. Nie brzmi podejrzanie, a wiele osób może po prostu stwierdzić, że ich smartfon szuka nowych aktualizacji oprogramowania. Jednak w rzeczywistości proces będzie przesyłać zebrane o Was informacje na serwer zewnętrzny, do swoich twórców.

Zagrożone jest praktycznie wszystko – kontakty, wiadomości, zapisy rozmów, a nawet zdjęcia. Aplikacja może bez waszej wiedzy uruchomić także aparat, mikrofon czy GPS, by na bieżąco śledzić lokalizację. Jest także w stanie przechwycić wszystko co kopiujecie do schowka.

Skąd to się wzięło?

Na szczęście, bądź nieszczęście niektórych użytkowników, malware znaleźć można w aplikacjach pochodzących z nieoficjalnych źródeł. Jak donoszą specjaliści z Zimperium, którzy jako pierwsi zaobserwowali to oprogramowanie, jedyny sposób, by zainfekować urządzenie z Androidem to pobranie aplikacji z zewnętrznego repozytorium.

wirus na androida

Innymi słowy, jeżeli instalujecie aplikacje z Google Play, możecie spać spokojnie. W znacznie gorszej sytuacji są właściciele smartfonów Huawei, które nie mają preinstalowanych usług Google. Ekosystem HMS oraz sklep AppGallery rozwija się co prawda cały czas, jednak wciąż brakuje tam wielu aplikacji znanych z oficjalnego sklepu Google. Dlatego też jeżeli posiadacie urządzenie oparte o HMS, zalecamy wzmożoną ostrożność przy instalowaniu aplikacji.

Źródła: NASK, SamMobile, GizChina

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Zobacz też

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez