Marka Atari znana jest chyba większości graczy, i tych starszych i tych młodszych, sęk jednak w tym, że oficjalnie firma nie istnieje od roku 1998
Jest to prawda, ale nie do końca, świadczą o tym pewne fakty
Co więcej, firma pojawi się na styczniowym evencie chcąc zaprezentować coś zupełnie nowego
Ziarno prawdy, ale takie malutkie
Prawda jest taka, że korporacja z wieloletnią tradycją jako taka istniała aż do schyłku lat 90, aby ostatecznie połączyć się JTS produkującym dyski twarde. Pomimo fuzji sytuacja nadal była na tyle opłakana, że w zaledwie kilka miesięcy nastąpiło przejęcie przez Infogrames autora takich hitów jak m.in. Alone in the Dark.
Nie był to jednak koniec złej passy, bo ostatecznie całość została wykupiona przez Hasbro około 3 lat później. Twór istniał w tym stanie aż do roku 2010 kiedy to został oficjalnie przemianowany na Atari SA i pod taką nazwą funkcjonuje po dziś dzień.
Gamestation Go powrotem do korzeni?
Trochę tak a trochę nie, ponieważ wzmianki na temat prac nad rzekomym handheldem pojawiły się już w zeszłym roku w trakcie trwania CES 2024. Jakiekolwiek konkretniejsze informacje zaczęły pojawiać się dosłownie na chwilę przed CES 2025. Chociaż nadal nie ujawniono w zasadzie nic na temat specyfikacji technicznej, to znany jest jej wygląd zewnętrzny, a tym samym także konfiguracja elementów sterujących, która sama w sobie jest dość intrygująca.
Na pierwszy rzut oka pod względem kontrolerów konstrukcja wydaje się dość standardowa:
- Popularny kierunkowy D-pad zwany też krzyżakiem po lewej
- Standardowe 4 przyciski X/Y/A/B znane obecne do dziś, m.in. w przypadku Xboxa
- Select i Start rodem z Gameboya
Gamingowy Frankenstein?
W tym momencie zaczyna robić się dość ciekawie, jest bowiem „coś”, co od razu zwraca uwagę i to po obydwu stronach! Wystarczy rozejrzeć się nieco „pod” i „nad”, aby dostrzec rozwiązania zdecydowanie odbiegające od obecnych standardów:
- Tuż nad padem kierunkowym umiejscowione zostało pokrętło rodem z archaicznych konsol takich jak Magnavox Odyssey
- Pod krzyżakiem można dostrzec mały czarny trackball rodem z automatów arcade’owych bądź (bardzo) starych laptopów i myszy
- Całości dopełnia 12-pozycyjny pin-pad rodem z bankomatów, podobny do tego zastosowanego w przypadku konsoli Jaguar będącej de facto ostatecznym gwoździem do trumny dla starego Atari
Jak przystało na XXI wiek kieszonsolka posiada także szereg nowoczesnych rozwiązań w postaci portu HDMI, wejścia minijack, slotu na kardę microSD oraz, a jakże by inaczej dwóch gniazd USB-C. Te ostatnie, biorąc pod uwagę najnowsze przepisy UE, są tutaj obowiązkowe.
An icon, reimagined. @MyArcadeRetro #Atari #GamestationGo #CES2025 pic.twitter.com/AvqTLuegR2
— Atari (@atari) January 2, 2025
Sprzęt został stworzony przy współpracy z My Arcade i wygląda na to, że może oferować dość spore możliwości. Ciekawszym jest jednak to, na jakiej platformie i systemie operacyjnym bazuje, a w konsekwencji jak szeroka będzie paleta tytułów dostępnych dla potencjalnych graczy.
Miniatura: YouTube (edycja własna)
Dodaj komentarz