Okazuje się, że polscy konsumenci, przynajmniej w części dopytywali się o możliwość kupienia najnowszego flagowca od Huawei. Ciężko im się dziwić, poprzednik, czyli Mate 20 Pro to wciąż bardzo dobry smartfon nawet rok po premierze. Może to być zasługa procesorów Kirin lub całej otoczki jaką jest EMUI. Jest w tym jednak coś jeszcze, a mianowicie HMS, skrót który rozwija się do Huawei Mobile Services. Ich zadaniem jest zastąpienie tych pochodzących od Google, przynajmniej w pierwszej fazie istnienia.
Zdecydowaliśmy się wprowadzić Mate 30 Pro na polski rynek, bo wiemy, że są konsumenci, którzy pragną go kupić i mieć możliwość osobistego sprawdzenia jego możliwości. Jest to nasz pierwszy smartfon całkowicie oparty o autorski HMS, infrastrukturę i jednocześnie kluczowy element ekosystemu, który zdefiniuje na nowo przyszłość branży oraz sprawi, że konsumpcja elektroniki użytkowej zmieni się na zawsze. Premiera Mate 30 Pro opartego o HMS to wyraz naszego głębokiego przekonania, że jesteśmy na właściwej drodze do budowy niezależnego ekosystemu i mogę zapewnić, że z tej drogi już nie zawrócimy
Każdy kto choć trochę siedzi w świecie technologii będzie dokładnie wiedział czym taki obrót spraw jest spowodowany. Huawei jednk bardzo mocno wierzy w swój plan na własne usługi i stworzenie w pełni niezależnego, sprawnie działającego ekosystemu. Swoje udziały w budowaniu takiego ekosystemu ma także Polski oddział firmy, co przekłada się między innymi na wsparcie aplikacji znanych ze sklepu Google. Ale o jakim ekosystemie mowa?
Ekosystem HMS
Ten enigmatyczny skrót może początkowo budzić pewne obawy, ale po poznaniu kilku szczegółów większość z nich powinna zniknąć. Jest to bowiem nic innego jak rdzeń, który spaja wszystkie usługi oferowane przez Huawei takie jak między innymi Chmura mobilna, Motywy, Przeglądarka no i oczywiście AppGallery. Logujemy się do niej tak jak do każdego nowego urządzenia Huawei, przy pomocy Huawei ID. Oczywiście HMS zaprezentowany przy okazji Mate 30 Pro to tylko początek, jest to jednocześnie pierwsze urządzenie oparte tylko i wyłącznie na autorskich usługach od Huawei.
Cel, dla którego wprowadzamy ten smartfon do sprzedaży, nie jest celem stricte sprzedażowym. To nasz pierwszy smartfon całkowicie oparty o HMS, co oznacza nowe doświadczenia dla użytkowników. Mamy sygnały od konsumentów, którzy są fanami nowych technologii, że bardzo chcieliby mieć możliwość kupowania i doświadczania innowacyjnych rozwiązań naszego smartfona, który kolejny raz podnosi poprzeczkę nie tylko w fotografii i filmografii mobilnej, ale także pod względem wydajności procesora. Postanowiliśmy wyjść naprzeciw tym oczekiwaniom.
Jednak HMS to nie tylko aplikacji i usługi dostępne na smartfonach produkowanych przez Huawei. Cały ekosystem ma być stworzony w konkretnej strukturze, która połączy wszystkie oferowane przez firmę produkty i usługi w jedną całość. Jest to możliwe nie tylko dzięki odpowiedniemu przygotowaniu, które trwa już od kilku lat, ale także ogromnej bazie użytkowników. Ci podobnie jak posiadacze choćby urządzeń z nadgryzionym Jabłkiem przyzwyczaili się do produktów Huawei i nie chcą z nich rezygnować.
Nasza wizja jutra opiera się na 4 ważnych założeniach. HMS to ekosystem, który będzie spójny dla wszystkich urządzeń Huawei i który pozwoli nam na niezależność technologiczną oraz biznesową. Pozwoli nam stać się dostawcą OS i HMS typu open-source, a wszystko to będzie podparte globalną siecią dystrybucji i sprzedaży.
Huawei Mate 30 Pro
Wisienką na torcie wczorajszej premiery był oczywiście flagowysmartfon Huawei Mate 30 Pro. Skąd więc ten wstęp o HMS? Huawei wprowadzając smartfon bez wsparcia usług Google na Polski rynek zdecydował się na bardzo odważne posunięcie. Nie jest to przecież niszowy producent, który może sobie pozwolić na drobne niepowodzenie. Szczególnie, że w Polsce jak na razie do kupienia będzie jedynie 100 sztuk tego smartfona. I to w przedsprzedaży, o której przeczystacie na końcu tego wpisu.
Pod względem specyfikacji Mate 30 Pro to bez najmniejszych wątpliwości flagowiec. Za wydajność odpowiada najnowszy Kirin 990 wraz z 8GB pamięci operacyjnej. Na dane przewidziano w zależności od wersji 128, 256 lub 512 GB w standardzie UFS 3.0. W przypadku ekranu bez zaskoczeń, 6.53-calowa matryca OLED o rozdzielczości 1176 × 2400, co przekłada się na zagęszczenie pikseli na poziomie 409 ppi. Nie ma co ukrywać, że całość prezentuje się fenomenalnie, przynajmniej pod względem wizualnym, ekran zdaje się wręcz okalać całe boki smartfona. Jednak położenie przycisku zasilania jest z tego powodu dość specyficzne, a przyciski głośności zniknęły w ogóle. Zostały zastąpione przez gest podwójnego dotknięcia krawędzi ekranu, który wywołuje suwak głośności.
Bateria delikatnie powiększyła się od poprzedniego modelu, teraz ma pojemność 4500 mAh i w zupełności wystarczy na cały dzień użytkownia. Jednak nie zbrakło tz funkcji szybkiego ładowania, jak już przystało na Huawei to ma moc 40W i może naładować baterię do 70% w zaledwie 30 minut. Jest też obsługa ładowania bezprzewodowego o mocy 27W w technologii SuperCharge.
Na koniec pozostał crème de la crème, czyli aparaty w Mate 30 Pro. Główny i szerokokątny obiektyw mają rozdzielczość 40 Mpix, natomiast teleobiektyw oferujący 3-krotny zoom optyczny – 8 Mpix, ostatnie oczko na tylnej obudowie to obiektyw 3D z wykrywaniem głębi.
W aparacie głównym nowego telefonu zastosowano technologię SuperSensing Cine Camera – obiektyw główny i szerokokątny wyposażone zostały w superczuły sensor o wysokiej wartości ISO 512000, który umożliwia rejestrowanie filmów o rozszerzonym zakresie dynamiki, a także w superzwolnionym tempie 7680 klatek na sekundę. Obsługuje także filmy poklatkowe 4K Ultra-Wide-Angle, nawet w bardzo słabym świetle.
Teleobiektyw w aparacie głównym Mate 30 Pro, o rozdzielczości 8 MP, zapewnia 3-krotny zoom optyczny, 5-krotny zoom hybrydowy i 30-krotny zoom cyfrowy, a także optyczną stabilizację obrazu (OIS).
O samej jakości rejestrowanego obrazu, czy to w formie zdjęć czy filmów można mówić w zasadzie bez końca. Huawei Mate 30 Pro pod względem kamery znajduje się w topce najlepszy fotograficznych smartfonów.
Mate 30 Pro jest wyjątkowy z dwóch zasadniczych powodów: po pierwsze jest technologicznym potworem, który ma w tej chwili najlepsze parametry na rynku w swojej kategorii. Po drugie, zmienia przyzwyczajenia użytkownika, daje zupełnie nowy user experience oparty na innowacyjnych funkcjach dostarczanych przez Huawei.
Co dalej z Huawei?
jak potoczą się losy Huawei bez dostępu do usług Google pokażą kolejne miesiące. Przedstawiciele firmy mocno wierzą w sukces swojej usługi. Ciężko w tym momencie przewidzieć czy ten plan się w 100% powiedzie. Jednak zanim skreślicie Huawei z listy potencjalnych urządzeń zastanówcie się z jakich usług Google korzystacie faktycznie na co dzień. Z biznesowego punktu widzenia pojawienie się 3 gracza na rynku, który już został zdominowany przez Google oraz Apple jest dobre dla odbiorców, ale czy odbiorcy faktycznie będą tego chcieli to już zupełnie inna historia.
Przedsprzedaż
Jeżeli chcecie kupić Mate 30 Pro to możecie to zrobić z całkiem przyjemnymi dodatkami, które tylko umilą wam korzystanie z nowego smartfona. Telefon Mate 30 Pro będzie można kupić w przedsprzedaży w cenie 4299 zł, a osoby, które w tym czasie zdecydują się na zakup, otrzymają bezprzewodowe słuchawki Huawei Freebuds 3 za 1 zł. Co więcej, na nabywców Mate 30 Pro czeka dodatkowa, dedykowana oferta VIP Serwis upoważniająca do:
- jednokrotnej, bezpłatnej wymiany ekranu i/lub plecków (obudowy tylnej telefonu) w smartfonie Mate 30 Pro, w autoryzowanym serwisie Huawei – w przeciągu 6 miesięcy od daty zakupu,
- darmowej przesyłki door-to-door na naprawy gwarancyjne w Salonach Serwisowych Huawei (w tym jednorazowa wymiana ekranu i/lub plecków),
- osobnej linii na infolinii, dedykowanej do wsparcia klientów Mate 30 Pro,
- możliwości konsultacji z personalnym konsultantem technicznym/produktowym,
- udziału w badaniach oraz podzielenia się opinią i spostrzeżeniami na temat użytkowania Mate 30 Pro.
Każdy, kto zdecyduje się na obecność w programie, będzie mógł skorzystać z dodatkowej oferty zakupu najnowszego smartwatcha z portfolio marki – Huawei Watch GT 2 – za 1 zł.
Dodaj komentarz