Wciąż wątpliwości budzi bardzo napięta sytuacja w Chinach, które zmuszone były do zamknięcia niektórych fabryk odpowiedzialnych między innymi za produkcję komponentów do urządzeń mobilnych. Zdaniem niektórych specjalistów te mogą, choć nie muszą wpłynąć na trudności w produkcji modelu SE 2 oraz późniejsze problemy z jego dostępnością. Odmienne zdanie ma natomiast bardzo doświadczony i jednocześnie najbardziej znany informator w świecie Apple.
Doskonale niektórym znany Ming-Chi Kuo twierdzi, że panoszący się w Chinach wirus nie będzie mieć wpływu na nadchodzącą premierę. Co ciekawe wspomina tam nie tylko o iPhone SE 2, ale także zupełnie nowym iPadzie Pro na rok 2020. Jego zdaniem obydwa urządzenia ukażą się jeszcze tej wiosny bez najmniejszych opóźnień. Podzielił się on też kilkoma szczegółami dotyczącymi specyfikacji.
W przypadku iPhone SE 2 będziemy mieli do czynienia z pewną mieszanką flagowych rozwiązań i tych budżetowych, które już nie raz pojawiły się na rynku. Na początek kamera, która w tym modelu będzie składać się z pojedynczego sensora o rozdzielczości 7 Mpix. Optyka w tym aparacie ma składać się z 6 plastikowych soczewek. Jest to o tyle istotne, że model, na którym był wzorowany, czyli iPhone 8 miał tych soczewek 7.
Nie ma oczywiście mowy o zestawie kamer składającym się z dwóch lub więcej obiektywów. W przypadku ekranu Apple najpewniej także będzie ciąć koszty. W grę wchodzi matryca o przekątnej 4.7 lub 4.9 cala oczywiście LCD tak jak w przypadku iPhone’a Xr oraz 11. Nie ma co jednak liczyć na konstrukcję edge-to-edge, bez górnej i dolnej ramki. Wszystko wskazuje bowiem na to, że design będzie wręcz identyczny co w przypadku iPhone’a 8. Na spodzie pojawi się przycisk Home wraz z TouchID, a na górze głośnik do rozmów oraz kamerka do selfie.
Natomiast pod względem zastosowanych podzespołów będzie flagowo, ponieważ wszystkie przecieki wskazują na to, że na pokładzie pojawi się procesor A13 Bionic. Pojemność pamięci RAM ma wynosić 3GB, choć w przypadku Apple nie ma to aż takiego znaczenia. Jego cena ma się zaczynać od 399$.
Pewnych niewielkich zmian doczeka się także iPad Pro, głównie mowa tutaj o ekranie. Panel LCD ma zostać zamieniony na taki wykonany w technologii mini-LED. To przełoży się na jeszcze lepsze odwzorowanie kolorów i czerni, a także powinien wydłużyć czas pracy na baterii. To jednak jedyne przecieki jakie obecnie ujrzały światło dzienne.
Dodaj komentarz