Widok sokowirówek nikogo nie dziwi – te urządzenia już dawno na dobre zagościły w wielu polskich domach. Jednakże na rynku dostępne są także wyciskarki wolnoobrotowe, takie jak 4Swiss Swan BM 105. Czym tego typu urządzenia różnią się od swoich klasycznych odpowiedników i w czym są lepsze? Chodzi m.in. o sposób pozyskiwania soku oraz miąższu.
Sokowirówka, a wyciskarka wolnoobrotowa – czym się różnią?
Sokowirówki działają w prosty sposób, z użyciem szybko pracujących ostrzy. Pojemnik podłączony jest do silnika, a ten rozpędza noże do zawrotnej prędkości, tworząc pośrodku wir, zasysający surowiec. Jednakże działanie sokowirówki powoduje, że wiele wartościowych składników odżywczych z owoców oraz warzyw zostaje utraconych.
Ma na to wpływ forma pracy (szatkowanie wszystkiego) oraz temperatura, która wytwarza się w trakcie pracy urządzenia. Można w zasadzie powiedzieć, że produktem końcowym w przypadku sokowirówki jest odwirowana woda z owoców z cukrem. Niekiedy powstaje też efekt rozwarstwienia soku.
Po drugiej stronie barykady mamy wyciskarki wolnoobrotowe, które działają powoli, odciskając sok z użyciem specjalnego wałka ślimakowego. Ten powoli miażdży surowiec, a następnie odciska rozdrobniony miąższ na sicie. Wyciskarki wolnoobrotowe będą bardziej odpowiednie dla osób, które na pierwszym miejscu stawia zdrowe żywienie i nie chcą tracić cennych mikroskładników.
Taki proces pozyskiwania soku sprawia, że większość składników odżywczych pozostaje w soku. Dodatkowo wyciskarka wolnoobrotowa może posłużyć do przygotowania m.in. tofu, sorbetów owocowych, smoothie, placków ziemniaczanych czy mleka (napojów) roślinnych. Jak więc widzicie, jest to znacznie szerszy zakres możliwości, niż tylko wyciskanie soków, jak w przypadku klasycznej sokowirówki.
Do tego urządzenie pracuje znacznie ciszej w stosunku do sokowirówki, w zasadzie można z niego korzystać, nawet kiedy inni domownicy śpią. Co więcej wykorzystuje o wiele mniej energii elektrycznej niż przeciętna sokowirówka.
Budowa, gwarancja, elementy zestawu
4Swiss Swan BM 105 ma kompaktową budowę, więc nie zajmuje zbyt dużo miejsca na blacie. Producent nie zapomina także o estetyce. Ich wyciskarka ma bardzo eleganckie wzornictwo, dobór barw oraz kształtów idealnie wpasowuje się w każdą nowoczesną kuchnię. Producent zapewnia dwa unikalne kolory do wyboru: Rose Gold i Platinium Silver.
Swan BM 105 to także urządzenie, które w założeniu ma funkcjonować przez lata. Producent zapewnia tutaj trzy rodzaje gwarancji: dożywotnią gwarancję na silnik, 5 lat gwarancji standardowej na całe urządzenie oraz 2 lata gwarancji absolutnej, co w przypadku awarii oznacza to gwarancję wymiany poszczególnych modułów na nowe (lub całej wyciskarki), a nie ich naprawę.
Naprawy wykonywane są błyskawicznie w systemie “door-to-door” w polskim serwisie. Według zapewnień producenta serwis ma trwać maksymalnie 5 dni. 4Swiss w swoim sklepie oferuje także wszelkie elementy zamienne w tym uszczelki czy pojemniki. Dzięki temu w przypadku jakiegokolwiek uszkodzenia można bez problemu zamówić zamiennik uszkodzonego elementu.
W zestawie użytkownik otrzymuje także kilka niezbędnych elementów wyposażenia jak szczotka do czyszczenia, trzy sita: do soków, musów i lodów, koszyczek do tofu, sitko do przecedzania soków oraz stojak do suszenia poszczególnych części wyciskarki po czyszczeniu.
A jak to działa?
Tak jak wcześniej zostało wspomniane, używanie wyciskarki wolnoobrotowej różni się od korzystania z sokowirówki, ale czy znacząco? Zanim zacząłem testować wyciskarkę wolnoobrotową naczytałem się o łatwości jej mycia i o tym, że soki z niej są o wiele smaczniejsze od tych przygotowywanych w sokowirówce. Część z tego, co wyczytałem pokrywa się z prawdą. Mam także parę osobistych spostrzeżeń, co do samego procesu wyciskania soku przez oba urządzenia.
Sokowirówka jakiej wcześniej używałem tworzyła znacznie więcej odpadów z owoców i warzyw w porównaniu do opisywanej wyciskarki wolnoobrotowej. Wiórki (odpady) z sokowirówki nie były takie suche i pewna część soku jaki mogłem uzyskać niestety szła na marne. Np. w przypadku soku jabłkowego dla mnie ważne jest to żeby był naturalnie mętny, nieprzejrzysty oraz oczywiście świeżo zrobiony.
Przy sokowirówce po wyciśnięciu jabłek niestety tworzyła się na górze piana, a na dodatek nie było w nim miąższu. Natomiast przy wyciskarce problem ten nie występował – sok jabłkowy był idealnie mętny, bez piany po prostu bardzo dobry. Na dodatek w wyciskarce wolnoobrotowej istnieje możliwość personalizacji ilości miąższu jaka trafia do soku, dzięki wymiennym akcesoriom.
Lody i sorbety
Dużym zaskoczeniem była dla mnie możliwość przygotowywanie lodów przez wyciskarkę wolnoobrotową. Sorbety wychodzą idealnie gładkie z konsystencją gotową od razu do spożycia. Tutaj plus za wielofunkcyjność dla wyciskarki, którą z kolei zwykła sokowirówka pochwalić się nie może.
Zasada działania obu urządzeń (wyciskarki i sokowirówki) jest z grubsza ta sama. Na górze znajduje się otwór, w którym umieszczamy owoce/warzywa, włączamy urządzenie i na dole w jednym zbiorniku otrzymujemy odpady, a w drugim gotowy sok. Różnica polega na tym, że do wyciskarki wolnoobrotowej można wrzucać całe owoce i warzywa, nawet w skórkach. Z kolei w sokowirówce należy je obierać i kroić na mniejsze kawałki.
Najważniejszy w wyciskarce wolnoobrotowej jest silnik. Ten ma bardzo dużą moc 400W. Sam ślimak wykonujący proces wyciskania pracuje niezwykle wolno – to zaledwie 32 obroty na minutę. Dzięki temu sok nie jest napowietrzony, zawiera najcenniejsze dla zdrowia składniki i nieprzerwane enzymy trawienne (nie traci ich, bo nie wytwarza się wysoka temperatura, jak w przypadku sokowirówki)
Jeśli chodzi o czyszczenie – wyciskarka ma mniejsze elementy (jednak jest ich więcej) i łatwiej włożyć je do zmywarki niż w przypadku sokowirówki. Zmywarka co więcej nie umyje zapchanych sitek sokowirówki.
Sam proces czyszczenia jest całkiem łatwy i bezproblemowy. To zasługa systemu “Easy Cleaning System”. Wystarczy wlać wodę do pojemnika, włączyć wyciskarkę na parę sekund i pozwolić jej dokonać wstępnego samoczyszczenia. Dodatkowo każdy element z osobna (sito, pojemniki czy wałek) można w łatwy sposób zdemontować, aby wyczyścić je ze wszelkich resztek owoców czy warzyw.
Ile to kosztuje?
Wyciskarka wolnoobrotowa 4Swiss Swan BM 105 kosztuje aktualnie 2150 zł. Warto zaznaczyć, że producent oferuje możliwość skorzystania z rat 0%. Nie jest to zatem urządzenie najtańsze na tle konkurencji, a raczej sklasyfikowane na wyższej półce cenowej. Skąd zatem ta cena? Wynika ona przede wszystkim z zastosowanego silnika o wysokiej mocy 400W, który poradzi sobie z wieloma zadaniami oraz z trzech rodzajów gwarancji (5-letniej ogólnej, 2-letniej absolutnej i dożywotniej na silnik).
Dodatkowym aspektem są kompaktowe gabaryty, to urządzenie naprawdę nie zajmuje dużo miejsca. W ramach promocji producent do wyciskarki dorzuca także książkę z ciekawymi przepisami na soki i ceramiczny nóż do warzyw i owoców. Czy warto? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami. Jednak wyciskarka wolnoobrotowa, to na pewno dobry pomysł. Szczególnie jeśli chcecie często pić pyszne i zdrowe soki, nie pozbawione witamin i innych mikroskładników.
Podsumowując uważam, że wyciskarka wolnoobrotowa jest o korzystniejszym wyborem niż sokowirówka. Nie tylko dzięki niej stworzymy lepsze jakościowo soki, ale przede wszystkim z tej samej ilości warzyw lub owoców, jesteśmy w stanie uzyskać więcej soku niż przy użyciu sokowirówki. Są też dodatkowe funkcjonalności, jak np. możliwość robienia lodów, co jest świetnym dodatkiem.
Dodaj komentarz