Model Gigabyte Z390 Gaming X spełnia te wytyczne śpiewająco, a samą płytę do testów wraz z dyskiem SSD, o którym w dalszej części materiału dostarczył sklep Alsen.pl.
Za zasilanie procesora odpowiada mocarna sekcja zasilania wyposażona w specjalne niskotemperaturowe tranzystory MOSFET. Pomimo ich wydajnej pracy są także pasywnie chłodzone umieszczonymi nad nimi radiatorami. Cała sekcja dodatkowo została zoptymalizowana do pracy z 8 rdzeniowymi jednostkami, czyli najmocniejszą jednostką i9-9900K. A właśnie skoro już jesteśmy przy procesorach z literką K na końcu.
Oznacza ona odblokowany mnożnik pozwalający na zwiększenie taktowania procesora w bardzo prosty sposób. Warto tu wspomnieć, że nie każda płyta pozwala na takie manipulacje, a tylko te z chipsetem Z390 w przypadku 9 generacji procesorów. Taki właśnie znalazł się na płycie od Gigabyte, bez problemu podoła podkręcaniu tak wymagających jednostek jak i7 czy nawet i9 bez jakichkolwiek strat wydajności.
Całość jest banalnie prosta i dostępna bezpośrednio z poziomu UEFI, czyli swoistego systemu operacyjnego płyty głównej, choć mniej doświadczonym użytkownikom nie polecamy tego robić. Z poziomu UEFI mamy także dostęp do wielu innych funkcji płyty głównej, takich jak sterowanie portami, funkcje diagnostyczne, konfiguracja podświetlenia oraz wybór profili XMP.
Te ostatnie pozwalają na automatyczną zmianę taktowania pamięci RAM. Funkcja ta zyskała mocno na znaczeniu w ostatnich latach, ogromnie wpływając na wydajność w grach. Wybór profili XMP pozwala na zmianę taktowania do nawet 4266 MHz, co jest obecnie najwyższą wartością obsługiwaną przez najpopularniejsze procesory. Co za tym idzie pozytywnie przekłada się na płynność gier oraz ilość otrzymywanych klatek na sekundę. Dodatkowo dostęp do całego UEFI oraz oferowanych funkcji takich jak podkręcanie procesora czy profile XMP mamy dostęp z poziomu aplikacji na Windows, jednak aby zmiany zostały wprowadzone wymagany jest restart całego komputera.
Pozostając jeszcze na chwilę w temacie pamięci RAM, na płycie Gigabyte Z390 Gaming X porty pamięci podręcznej zostały dodatkowo wzmocnione z zewnątrz stalą nierdzewną. Pełni ona nie tylko funkcję estetyczną, pewnie zauważyliście, że podczas montowania pamięci, szczególnie gdy płyta jest już w obudowie potrafi się ona wyginać. O ile sam laminat jest elastyczny to ścieżki w nim ukryte już nie, można się zatem domyślić, że takie wyginanie płyty może się skończyć jej trwałym uszkodzeniem. Gigabyte wzięło to zagrożenie na poważnie i specjalnie dla nas wzmocniło sloty pamięci.
Podobne wzmocnienie znalazło się na slocie PCI-Express, choć w tym przypadku pełni trochę inną rolę. Obecne karty graficzne stają się coraz większe, a co za tym idzie także cięższe. Zdarzały się wypadki, w których gniazda PCI po prostu nie wytrzymywały pod ciężarem kart graficznych i uległy wyłamaniu. By temu zapobiec Gigabyte zastosował specjalne wzmocnienia, dzięki którym odporność na wyłamanie jest o 1.7 raza większa, a na wyrwanie zwiększyła się ponad 3 krotnie. Dzięki temu nasza gamingowa karta będzie bezpiecznie zamontowana na płycie głównej.
Bezpośrednio na laminacie zamontowano sześć odrębnych czujników temperatury, które odpowiadają za sterowanie wentylatorami. Tych bezpośrednio do płyty głównej możemy podłączyć 4, za pośrednictwem złącz hybrydowych. Pozwalają one na pełną kontrolę obrotami wentylatorów, oraz między innymi podłączenie pompy do chłodzenia wodnego.
Tylna część płyty to oczywiście sekcja I/O, czyli gniazd wejścia/wyjścia. Do dyspozycji mamy 5 portów w standardzie USB 3.1, jeden port USB 3.2 oraz dwa porty USB 2.0 do podłączenia myszki oraz klawiatury. Ponadto pojedyncze złącze HDMI oraz PS/2, robią w ogóle jeszcze na to klawiatury? Gigabitowe złącze RJ45 ze specjalnym zabezpieczeniem cFos niwelującym lagi. Technologia ta stawia na pierwszym miejscu rozgrywkę sieciową, a dopiero na drugim i 3 miejscu znajdują się kolejno czat głosowy oraz udostępnianie plików. Na koniec oczywiście gniazda karty dźwiękowej, mamy możliwość podłączenia pełnego zestawu 7.1 oraz mikrofonu.
Na uwagę zasługuje także radiator na jednym z dwóch slotów na dysk M.2, gniazdo z radiatorem znajduje się w bliskim sąsiedztwie procesora, co sugeruje, że na dysku powinniśmy instalować system oraz programy, z których najczęściej korzystamy. Dodatkowy radiator znacznie poprawia osiągi dysku oraz stabilność pracy. Dyski NVMe oferują największe na rynku prędkości zapisu oraz odczytu, sięgające nawet 3.5 GB na sekundę w obie strony.
Podobnie jak dysk, który także trafił w nasze ręce, a mówię tu o Aorus RGB AIC. Dostępny jest w kilku wariantach pamięci, a do nas trafił o pojemności 1TB, w tej wersji oferuje niewiarygodne prędkości zapisu oraz odczytu. Zapis sekwencyjny to wynik na poziomie 3080MB/s, natomiast odczyt to już 3480MB/s. Jest to ponad 6 razy szybciej niż standardowe dyski SSD podłączane za pośrednictwem gniazda SATA. A dodatkowo ŚWIECI :o, przy pomocy programu dostępnego między innymi na system windows możemy dowolnie skonfigurować oświetlenie dysku. Co więcej funkcję podświetlenia RGB ma także omawiana płyta główna Gigabyte Z390 Gaming X.
W przypadku płyty, podświetlanych jest osłona całej sekcji I/O, mostek południowy, logo XMP, znajdujące sią obok pamięci RAM oraz cała sekcja audio, która została umieszczona na zupełnie odseparowanej części laminatu, co zresztą symbolizuje podświetlenie. Możemy nim sterować tak jak już mówiłem bezpośrednio w UEFI, ale także za pomocą desktopowej aplikacji. Dostępnych jest kilka trybów świecenia zdefiniowanych przez producenta w tym oczywiście statyczny kolor, czy najpopularniejsza tęczowa fala. Jako miły dodatek na płycie zamontowano dodatkowe wyjście do podłączenia paska ledowego, który od razu będzie zsynchronizowany z podświetleniem płyty głównej.
Sekcja audio została oddzielona nie bez powodu, pozytywnie wpływa to na jej pracę, eliminując dużą część zakłóceń generowanych przez pozostałe komponenty płyty głównej. Dodatkowo Gigabyte zastosował tutaj kondensatory klasy audio, wykorzystywane w systemach audio. Gwarantują one pracę bez szumów czy strat w jakości generowanego dźwięku.
Dodaj komentarz