UPC zostało przejęte przez Play już ponad 2 lata temu, jednak w sprawie wciąż pojawia się wiele niejasności i niedociągnięć
Część z nich była na tyle poważna, że sprawą zajął się UOKiK
W sprawę postanowiło zaangażować się także samo P4 wyciągając w stronę klientów pomocną dłoń
Klienci otrzymują informacje dotyczące możliwości zwrotu kosztów
Ci, którzy niegdyś korzystali z usług nieistniejącego już operatora, otrzymują powiadomienia zachęcające do składania wniosków. Informacje rozsyłane są w formie elektronicznej, za pośrednictwem wiadomości SMS oraz fizycznie jako niepolecone listy.
Podstawą umożliwiającą wszczęcie jakichkolwiek działań jest decyzja Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z lipca 2019 roku. Kwestionuje ona przynajmniej kilka z zapisów, jakie przez lata widniały na zawartych umowach konsumenckich. Wynikiem ich zastosowania było naliczanie dodatkowych opłat, które koniec końców okazały się niezgodne z obowiązującym prawem.
Od ogółu do szczegółu, czyli czym dokładnie UPC aż tak sobie „nagrabiło”
Jeśli chodzi o naruszenia mające budzić spore zastrzeżenia, to było ich przynajmniej kilka, jednak najważniejsze dotyczą trzech kwestii:
- Minimalnej ilości kanałów telewizyjnych dostarczanych w ramach usługi telewizyjnej. Standardowo abonenci mogli wybrać czy godzą się na płacenie za szereg dodatkowych pozycji, które nie zostaną usunięte z oferty czy też rezygnują z umowy. UPC natomiast zastrzegło sobie, że ilość stacji TV w pakiecie nie może być mniejsza niż ich liczba w danej kategorii
- Dodatkowego obciążenia rachunku w przypadku nieuzasadnionej interwencji technika
- Prawa do corocznego podnoszenia wysokości abonamentu o maksymalnie 8 PLN
O zwrot może ubiegać się każdy, wobec kogo zastosowano bezprawne naliczenia. Nie dotyczy to jednak dowolnego okresu a zdarzeń, które miały miejsce pomiędzy 17 kwietnia 2017 a dniem uprawomocnienia się wyroku.
Aby to zrobić, należy skontaktować się bezpośrednio z Play w dowolnej formie. Do poprawnego złożenia wniosku konieczne jest podanie informacji takich jak: imię i nazwisko, ówczesny numer abonenta oraz numer rachunku bankowego lub adres zamieszkania, na który zostaną przesłane pieniądze.
Facebook znowu na cenzurowanym, UOKiK wyjaśnia wątpliwości związane z publikacją polskich treści. Ich zdaniem jest to naruszenie zasad wolnej konkurencji.
Czytaj artykułŹródło: WP Finanse
Miniatura: Biuro Prasowe Play + edycja własna
Dodaj komentarz