Tesla słynie ze śmiałych pomysłów mających zmienić przyszłość, a niektóre z nich są nad wyraz śmiałe. Przyjmijmy jednak, że Cybertruck trafił już na światowe drogi i zyskał zaskakująco dużą popularność. Nic więc dziwnego, że firmy zewnętrzne chcą na swój własny sposób poprawić wizję Elona Muska, oferując równie śmiałe, co drogie dodatki. Jednym z nich jest właśnie Cyberlandr zmieniający futurystyczną ciężarówkę w kampera.
Składany domek w bagażniku
Ludzka pomysłowość nie zna granic i mogliśmy się o tym przekonać już wiele razy. Właściwie idealnym przykładem jest tutaj pomysł Cyberlandr, czyli składany domek perfekcyjnie dopasowany do bagażnika Tesli Cybertruck. Trzeba tutaj oddać ukłon w stronę projektantów, bo konstrukcja po rozłożeniu jest niezwykle kompaktowa. Cyberlandr po prostu wysuwa się z wnętrza bagażnika.
Więcej zrozumiecie po obejrzeniu filmiku prezentującego wnętrze nadbudowy, jak i sam system jej działania. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że projektował to szaleniec, albo ktoś musiał mieć naprawdę bujną wyobraźnie. Jednak czy na pewno? Zagłębiając się nieco w sam pomysł, wszystko zdaje się być na swoim miejscu. Co więcej, większość rozwiązań jest naprawdę nieźle przemyślana szczególnie, gdy weźmiemy pod uwagę, że jest to jedynie koncept przedstawiony na przygotowanych komputerowo renderach.
Ciasne, ale własne
Przyjrzyjmy się jednak co ma Wam do zaoferowania wnętrze tej futurystycznej machiny. Po wysunięciu segmentów tworzących ścianę i odsłonięciu przesuwanych drzwi widać kabinę w całej jej minimalistycznej okazałości. Wyposażona została w elektrycznie przyciemniane okna na dwóch poziomach oraz 32-calowy telewizor 4K, który daje poczucie kampera klasy premium.
Jedynym stacjonarnym elementem z pominięciem toalety, której tutaj nie zabrakło, jest kuchnia. Niewielki blat o szerokości mniejszej niż 2 metry mieści całkiem pokaźnych rozmiarów zlew, zintegrowaną płytę indukcyjną oraz powierzchnię roboczą. Pod tym znalazła się także miniaturowa lodówka i szafki z automatycznie zamykającymi się drzwiami.
Nie obyło się bez intrygujących rozwiązań. Kran zlewu możecie obsługiwać klasycznie oraz bezdotykowo przy pomocy komend głosowych. To chyba jeden z dziwniejszych pomysłów, jakie wprowadził Cyberlandr, ale z pewnością nie jedyny. Zaraz przed kuchnio-salonikiem znalazła się równie mała łazienka z prysznicem, toaletą oraz składana umywalką.
Nie można też zapomnieć o dostępie do Wi-Fi za pośrednictwem Starlinka i systemie monitorujących obszar dookoła pojazdu. Tak na wszelki wypadek, gdyby komuś przyszło do głowy ukraść całą konstrukcję wraz z autem. Z takim wyposażeniem na pokładzie warto wspomnieć o akumulatorze. Cyberlandr będzie dysponować własnym zasilaniem oferującym łącznie 20 kWh. Dodatkowo na dachu części mieszkalnej znajdą się panele słoneczne. Wraz z ładunkiem, który waży ponad 600 kg zmniejszy się także zasięg Cybertrucka o około 5%.
Jak to możliwe?
Tajemnicą pozostaje to, jak tyle rzeczy zostało upakowanych w tak niewielki bagażnik? Czy projektanci wzięli w ogóle pod uwagę możliwość stworzenia takiego składanego domu? No i w ogóle czy ktoś zdecyduje się na kupno takiego wynalazku? Na brak klienteli Cyberlandr nie powinien raczej narzekać, zwłaszcza, że już teraz na Teslę Cybertruck złożono ponad 650 tysięcy preorderów.
Najlepsze zostawiliśmy na koniec, czyli cena takiej konstrukcji. Aktualnie wynosi ona 39 995$. W momencie, gdy Cyberlandr stanie się faktem, a firma zacznie je produkować, cena pojedynczego składanego domku wyniesie niespełna 50 000$. Choć pomysł może być ciekawy, to prawdopodobnie będzie zarezerwowany jedynie dla klientów z USA, gdzie Cybertruck będzie w ogóle dopuszczony do ruchu, nie to co w Europie…
Źródło: Insideevs, Cyberlandr
Dodaj komentarz