Jak działają grupowe zamówienia w Uber Eats?
Uber podczas wprowadzania nowych funkcji do swoich aplikacji zwraca przede wszystkim uwagę na przejrzystość, prostotę i łatwość w nawigacji. Podobnie jest i w tym przypadku. Aby skorzystać z nowej funkcji wystarczy wybrać restaurację, w której chcemy złożyć zamówienie, a następnie kliknąć trzy kropki w prawym górnym rogu strony. Od skorzystania z nowego udogodnienia dzieli nas już tylko jedno kliknięcie – mianowicie, wystarczy wybrać opcję „zamówienie grupowe”.
Teraz pozostaje nam dodać osoby, z którymi chcemy zamówić wspólny posiłek. Członkowie, których wybierzemy z naszej listy kontaktów w telefonie, dostaną zaproszenie do dołączenia do posiłku. Ostatnim krokiem jest oczywiście skompletowanie oraz opłacenie swoich zamówień przez wszystkich członków. Brak zainstalowanej aplikacji Uber Eats nie wyklucza z możliwości dołączenia do zamówienia. Osoby bez aplikacji mogą dołączyć do grupy jako gość, ale wtedy obowiązek zapłaty za zamówienie spada na „organizatora”.
Dzielenie rachunków to tylko jedno z udoskonaleń!
Wcześniej, jeśli chcieliśmy złożyć wspólne zamówienie za pomocą aplikacji, musieliśmy radzić sobie na inne sposoby. Mogliśmy na przykład sporządzić wspólne zamówienie na jednym telefonie, podając go kolejno każdej z osób biorących udział we wspólnym posiłku. Ale co w sytuacji, kiedy chcemy zrobić dobry uczynek na spotkaniu ze znajomymi czy rodziną? Uber to wszystko przemyślał! W związku z tym producenci dodali do aplikacji możliwość pokrycia kosztów całego zamówienia.
Jakby tego było mało, Uber Eats wystawia również pomocną dłoń do ludzi, którzy lubią organizować swoje spotkania z wyprzedzeniem. Możemy stworzyć zamówienie grupowe nawet z tygodniowym wyprzedzeniem. Uczestnicy dodani do wcześniej zaplanowanego spotkania mogą odbierać swoje jedzenie w wyznaczonym czasie. Dodatkowo Uber wyśle odpowiednie powiadomienie, jeśli ktoś zapomni o odebraniu posiłku.
Uber udowadnia swoją wyższość
Po raz kolejny amerykańskie przedsiębiorstwo pokazuje nam, że jest daleko przed konkurentami. Jak widać nie mają zamiaru na nikogo czekać, a co chwila wprowadzają nowe zabezpieczenia i udoskonalenia do swoich aplikacji. Nowa funkcja zdecydowanie spotka się z bardzo pozytywnym feedbackiem ze strony użytkowników aplikacji. Dzielenie kosztów rachunku raz na zawsze wyeliminuje niezręczne sytuacje, w których musimy domagać się zwrócenia kosztów za zamówienie. Oprócz tego tłumaczenie znajomych, którzy „oddadzą jutro” już nie przejdzie!
Owszem, na rynku są już dostępne aplikacje, które pozwalają na rozdzielenie należności i śledzenie wydatków na przykład podczas wyjazdów. Dzięki nim możemy na bieżąco kontrolować, kto komu i jak dużo jest winien. Aczkolwiek to właśnie Uber Eats jako pierwsza tego typu platforma udostępnia taką opcję bezpośrednio w aplikacji. Ciekawe jaką kolejną rewolucyjną funkcję postanowi wprowadzić Uber już w niedalekiej przyszłości.
Dodaj komentarz