Seria Reno od OPPO zapoczątkowana zaledwie w kwietniu 2019 doczekała się już czwartego wcielenia. W ciągu półtorej roku firma zdążyła diametralnie zmienić design swoich smartfonów. Nie zmieniła za to głównych założeń serii i bardzo dobrze. Smartfony z linii Reno wciąż zachwycają designem, jakością wykonania oraz możliwościami fotograficznymi. Dokładnie w ten sam sposób jak robiły to urządzenia z pierwszej generacji.
Wraz z modelami z linii Reno4 doczekaliśmy się łącznie aż ośmiu urządzeń. Nie wszystkie dostępne są na naszym rynku. My dziś zajmiemy się dwoma konkretnymi modelami. Na tapet wędrują OPPO Reno4 oraz OPPO Reno4 Z 5G. Czym się różnią oraz, który z nich powinien Was bardziej interesować?
OPPO Reno4
Podstawowy model z serii jest jednocześnie mniejszym bratem wersji Pro. Współdzielą wiele cech pod względem designu, ale niestety nie w przypadku zastosowanych materiałów czy podzespołów. Zamiast jednak punktować różnice w prawie dwukrotnie tańszym urządzeniu, warto skupić się na tym, co go wyróżnia.
Ekran
Jest to jeden z punktów, który w tej półce cenowej wypada różnie. Producenci podzielili się tutaj na dwa obozy. Jedni oferują ekrany LCD o wysokiej częstotliwości odświeżania. Z kolei inni stawiają na wyświetlacze OLED lub AMOLED jednak odświeżane w 60 Hz. OPPO zdecydowanie należy do drugiej grupy, w modelu Reno4 znalazł się ekran OLED 6.4-cala. Co ciekawe jest to w pełni płaski ekran, co dla niektórych osób może być kluczową informacją. Niestety dolna ramka jest spora, zwłaszcza że mówimy o wyświetlaczu OLED.
Podzespoły
Tutaj bez większych zaskoczeń sercem jest procesor od firmy Qualcomm. Konkretniej model Snapdragon 720G, czyli w teorii nieco nowszy, ale za to słabszy układ od tego znanego z modelu Pro. Ten jednak wciąż oferuje bardzo dobry stosunek cena/wydajność. Bez trudu radzi sobie z codziennymi zadaniami czy mobilnymi grami, wspierany jest przez 8 GB pamięci operacyjnej. Do dyspozycji macie 128 GB na Wasze dane – tą wartość możecie zwiększyć przy pomocy karty microSD.
Aparaty
W tym segmencie OPPO zawsze stało na całkiem niezłym poziomie, zarówno w przypadku klasycznych zdjęć w dzień, jak i w nocy przy wykorzystaniu odpowiedniego trybu. Warto odnotować fakt, że design wysepki aparatów w Reno4 i Reno4 Pro 5G jest praktycznie identyczny, jednak zastosowane obiektywy to dwa różne światy. W tym modelu główna matryca ma rozdzielczość 48 Mpix ze światłem f/1.7, niestety bez OIS. Dalej jest 8 Mpix szeroki kąt z polem widzenia 119 stopni. Na pokładzie znalazły się dodatkowo dwa oczka o rozdzielczości 2 Mpix i są to kolejno kamera makro oraz obiektyw monochromatyczny.
Z przodu natomiast całkiem spore zaskoczenie, bo w porównaniu do modelu Pro nie znalazło się tutaj jedno oczko, a aż dwa. Pierwsze ma rozdzielczość 32 Mpix ze światłem f/2.4, a drugie defacto kamerą nie jest. Jest to sensor głębi, który nie tylko ma być używany w zdjęciach portretowych, ale także do nawigacji smartfona gestami. Jest to swego rodzaju bajer, ale jeżeli nauczycie się z niego korzystać, to może okazać się przydatny.
Bateria
To chyba największe zaskoczenie tego modelu, bateria o pojemności 4015 mAh. Dlaczego to takie zadziwiające? Bo w modelu Pro znalazło się nieznacznie mniejsze ogniwo. To wystarcza w zupełności na jeden dzień intensywnej pracy. A jeżeli ze smartfona korzystacie nieco rzadziej, to i dwa dni nie będą dla niego wyzwaniem. Na pokładzie znalazło się też szybkie ładowanie, konkretniej VOOC 4.0, a w zestawie nie zabrakło także dedykowanej ładowarki. Ta kostka rozpędza się maksymalnie do 30 W, co przekłada się naładowanie od 0 do 50% w zaledwie 20 minut. Proces ładowania do pełna potrwa jednak nieco dłużej.
Reno4 Z 5G
I przyszedł czas na drugiego przedstawiciela z serii Reno4, wariant Z 5G. Jeżeli spojrzycie na niego od zewnątrz to trudno go powiązać z pozostałymi urządzeniami z serii. Smartfony teraz generalnie trudno od siebie odróżnić. Jednak najbardziej charakterystyczny element każdego smartfona, czyli moduł aparatów w tym wypadku, totalnie odbiega od innych modeli z serii Reno4.
Ekran
Tak jak wspominaliśmy wcześniej, w przypadku ekranów w smartfonach o podziale na dwa obozy o nazwie OLED i LCD, tutaj OPPO postawiło na rozwiązanie, które na karku ma już swoje lata. W Reno4 Z 5G znalazła się matryca LCD IPS o przekątnej 6.57-cala i odświeżaniu 120 Hz. Niestety nie można mieć wszystkiego, a ekrany OLED o odświeżaniu wyższym niż 60Hz wciąż zarezerwowane są dla droższych smartfonów.
Tutaj podobnie jak w klasycznym Reno4 ekran jest w pełni łaski i pozbawiony zagięć. Takie rozwiązanie z pewnością ma swoich wielbicieli. Jednak im większy smartfon z takim ekranem, tym znacznie trudniej się z niego korzysta. Nie zabrakło tutaj też podłużnej dziurki na podwójna kamerę do selfie. Tego, czego nie ma to czytnik linii papilarnych w ekranie. Ten został przeniesiony na prawą krawędź i zintegrowany z przyciskiem zasilania.
Podzespoły
Sercem modelu Reno4 Z 5G jest procesor MediaTek Dimensity 800 5G. A wspiera go 8 GB pamięci operacyjnej oraz 128 GB na Wasze dane. Co warto tutaj podkreślić to brak obecności slotu na kartę microSD. W tym modelu układ od firmy MediaTek pojawił się nieprzypadkowo. Procesory z serii Dimensity zaczynają powoli dorównywać konkurencji w postaci Qualcomma, oferując podobną wydajność za znacznie mniejsze pieniądze. Pojawił się on tutaj także nie bez powodu, w końcu wspiera łączność 5G. By tego dokonać z układami konkurencji, cena musiałaby pójść nieco w górę.
Aparaty
Tutaj wiele zmian w aparatach nie zaszło względem modelu Reno4, w zasadzie zaszła tylko jedna, którą trzeba odnotować. Zamiast obiektywu makro pojawił się drugi sensor monochromatyczny. Ten ma być wykorzystywany do zdjęć w trybie Vintage, ot dodatek dla fanów starej fotografii i nowych technologii. Warto jeszcze dodać, że zdjęcia pomiędzy tymi modelami mogą nieznacznie od siebie odbiegać. Wynika to z zastosowania dwóch różnych procesorów, które są wyposażone w zupełnie inne układy przetwarzania obrazu.
Z przodu natomiast zaszło zdecydowanie więcej zmian. Główny aparat do selfie ma rozdzielczość 16 Mpix ze światłem f/2.0. Obok niego w podłużnym wycięciu w ekranie znalazł się aparat głębi oferujący 2 Mpix. Nie ma tutaj też sterowania gestami, choć sama funkcja to raczej dodatkowy bajer.
Bateria
Tutaj chyba bez większych zaskoczeń. Trudno o bardziej klasyczne połączenie – ogniwo 4000 mAh oraz ładowanie o mocy 18 W. Niestety na pokładzie zabrakło autorskiej technologii ładowania od OPPO. Użytkownicy będą musieli zadowolić się klasycznym ładowaniem o mocy 18 W. Na plus za to można zaliczyć obecność szybkiej ładowarki w zestawie oraz powszechność samego standardu.
Dla kogo?
Nadszedł w końcu moment. by odpowiedzieć na pytanie, dla kogo dany telefon jest przeznaczony, a co ważniejsze czy w ogóle warto rozważać zakup któregokolwiek z nich. W gruncie rzeczy te dwa smartfony są do siebie niezwykle podobne, czy nawet w niektórych przypadkach identyczne.
Reno4
Klasyczny model Reno4 stawia na uniwersalne połączenie świetnego designu i całkiem niezłych podzespołów. Plecki, choć wykonane z plastiku, prezentują się świetnie razem z całkiem estetycznym modułem aparatów. Wielkim plusem dla wielu osób będzie także płaski ekran OLED, który znalazł się tutaj na froncie wraz z czytnikiem linii papilarnych ukrytym pod nim. Na pochwałę zasługuje także pojemna bateria połączona z technologią szybkiego ładowania VOOC 4.0. Nie dość, że telefon na baterii trzyma długo, to jeszcze szybko się ładuje.
Zatem czy warto? Zdecydowanie tak, w tej cenie to jeden z ciekawszych i zaskakująco ładnych telefonów. Oferuje przy tym gamę ciekawych funkcji czy po prostu dobrą wydajność i możliwości jak za te pieniądze.
Reno4 Z 5G
W tym wypadku sprawa się nieco komplikuje i trudno jednoznacznie określić, dla kogo ten telefon jest skierowany. Ten model będzie najlepszym wyborem dla wszystkich entuzjastów nowych technologii, którzy nie specjalnie przejmują się jakością zdjęć i nie mają zasobnego portfela. Na pokładzie znalazło się wszystko, czego tylko można sobie zażyczyć: ekran 120 Hz, 8 GB RAMu, łączność 5G, wydajny procesor, czy nawet złącze słuchawkowe. Z tego smartfona można zrobić całkiem niezłą maszynkę do grania zarówno tego mobilnego, jak i w chmurze.
Dodaj komentarz