W Krakowie na Kazimierzu stanął automat z pączkami. „Pączkomat” należy do firmy o nazwie Wytwórnia Pączków.
Automat jest dostępny 24 godziny na dobę i zawiera wypieki z różnymi nadzieniami i polewami. W pączkomacie jest około 50 szufladek na produkty.
Kontrowersyjna stała się jednak cena – jeden pączek kosztuje 12,50 złotych, co nie podoba się niektórym internautom.
W zakątku ze street foodem na krakowskim Kazimierzu pojawiła się nowa maszyna. Automat ten trochę wyprzedza swoje czasy, ponieważ byłby idealnym rozwiązaniem na Tłusty Czwartek. Jest to bowiem… pączkomat. Tak, to nie literówka. Maszyna faktycznie sprzedaje pączki. I prawdopodobnie będzie to pierwszy tego typu sprzęt w Polsce.
Właściciel automatu to krakowska firma o nazwie Wytwórnia Pączków. Pączkomat udostępnia swoim klientom gotowe pączki z różnymi nadzieniami czy polewami. Maszyna jest duża, przez co zawiera szeroki wachlarz propozycji dla nawet najbardziej wybrednego smakosza. Wśród około 50 skrytek pączkomatu znajdują się między innymi pączki z różą, jabłkiem czy jagodą. Każdy wypiek znajduje się w osobnej szufladce i po uiszczeniu opłaty wjeżdża prosto w nasze ręce. Jest to opcja idealna dla każdego, kto nie chce stać w kolejkach do piekarni lub po prostu ma ochotę na pączka w niestandardowych godzinach – automat działa bowiem 24 godziny na dobę.
Łojacie!! Tego jeszcze nie grali! Pierwszy na świecie Pączkomat! Co tam elektryczność, pralka, jeżdżące odkurzacze, latające dywany i inne wynalazki…To jest prawdziwe cudo inżynierii. Wizja przyszłości iści się na naszych oczach! Nawet Elon Musk nie jest tak innowacyjny…
Codziennie świeżutkie pyszności prosto z Wytwórni umieszczamy w idealnych warunkach. 22°C i 80% wilgotności sprawiają, że macie dostęp do non-stop świeżutkich i najlepsiejszych pączków w Polsce 24h. No istna petarda! Żonka ma zachciankę? Złapała gastrofaza? Chcesz coś wziąć do babci? Nie chcesz czekać na slow food? A może nie lubisz obcować z ekspedientami? Każdy powód dobry, żeby w dowolnym czasie zajadać najprzepyszniejsze pączuchy w Polsce. Bajerancki Pączkomat znajdziecie na Judah Food Market przy ulicy Wawrzyńca w Krakowie. Nojz. Zapraszamy.
Firma chwali się, iż ich pączkomat “jest pierwszy na świecie”. Komentujący nie zwracają jednak uwagi tylko na ten pozytywny fakt, lecz również na inną, bardziej poważną kwestię. Dla niektórych bowiem sporym minusem pączkomatu jest… cena. Okazuje się, że automat docelowo może służyć tylko tym, którzy nie mają problemu z wydaniem większej sumy na słodycze.
Cena pączka z krakowskiej maszyny to aż 12 złotych i 50 groszy, co jest zdecydowanie wyższą sumą niż cena za wypieki dostępne w zwykłym sklepie. Idąc do piekarni, nastawiamy się na koszt pączka poniżej 10 złotych. Właściciele pączkomatu odpowiadają, iż na taką, a nie inną cenę produktu składa się koszt transportu, utrzymania maszyny, czynsz za miejsce postoju, ale i koszt surowców czy wypłaty dla pracowników. Cena to jednak nie jest jedyny problem. Inni komentujący zwracają również uwagę na świeżość pączków leżących w automacie – czy będą smakowały tak samo jak te prosto z pieca?
Najlepiej jednak sprawdzić to samemu. Jeśli więc interesuje Was najnowsza krakowska nowinka technologiczno-spożywcza, zapraszamy na tzw. Judah Food Market, na rogu ulic Wąskiej oraz Wawrzyńskiej. Aż jestem ciekawa, jakie kolejne rzeczy będzie można dostać w automatach. Może pora na maszynę z obwarzankami albo rogalami marcińskimi?
Źródło: Gazeta Krakowska; Noizz.pl.
Dodaj komentarz