Najnowsza aktualizacja beta dla systemu macOS opatrzona numerem 11.3, skrywa w sobie nieco tajemnic. Jak to bywa z niecierpliwymi i podekscytowanymi odbiorcami, Ci przeszukują wszelkie zakamarki kodu, do jakich tylko mają dostęp. Wszystko po to, by znaleźć smaczki, bądź ukryte informacje dotyczące kolejnych urządzeń. Nie inaczej było i tym razem w udostępnionej becie 11.3. Data minerzy odnaleźli odniesienia do nadchodzących komputerów iMac wyposażonych w procesory ARM.
ARM pełną parą
Zdaje się, że już nic nie zatrzyma zapowiadanej przez Apple rewolucji na rynku komputerów mobilnych i domowych. Tak jak zapowiadali, przejście na architekturę ARM potrwa co najmniej kilka lat. Już w tym momencie możemy z całkiem dużą dozą pewności stwierdzić, że następnym produktem jaki trafi na rynek z procesorami Apple Silikon będą właśnie komputery iMac. Jeszcze na początku marca na oficjalnej stronie Apple zablokowana została możliwość konfiguracji nowych sprzętów wyposażonych w procesory firmy Intel.
Jednocześnie Apple zaprzestało produkcję modelu iMac w wersji z ekranem Retina 4K. Wszystko to sprowadza się właściwie do jednego: prawdopodobnie firma z Cupertino pracuje właśnie nad nowymi wersjami swoich komputerów stacjonarnych. Oczywiście z wykorzystaniem Apple Silicon, w zastępstwie procesorów Intela. Nie padły jak na razie żadne oficjalne słowa, ale wydaje się to potwierdzać piąta beta systemu macOS 11.3, w której znajdują się informacje o tych modelach.
W systemie te dwa sprzęty mają oznaczenie iMac21,1 i iMac21,2. Co ciekawe te nie nawiązują do dotychczasowej struktury nazewnictwa tych komputerów. Najpewniej nazwa nie sugeruje także przekątnej ekranu, a przynajmniej nie w całości. Wszystko sugeruje więc, że muszą to być nowe, dopiero nadchodzące modele J456 i J457. Będą to kolejne urządzenia działające w oparciu o w pełni autorski procesor Apple. Jednocześnie nie wiadomo czy skorzystają z układów M1, a może dostaną zupełnie nową generację tego procesora.
Nowy standard także w designie
Chodzą pogłoski, że jeden z komputerów ma mieć przekątną wyświetlacza 21.5-cala, a drugi 27-cali. Wygląd obydwu jednostek to wciąż kwestia sporna, jednak niektórzy twierdzą, że nowe iMacki będą nawiązywać swoim wzornictwem do zaprezentowanego jakiś czas temu wyświetlacza Pro Display XDR. Oczywiście na potwierdzenie tych informacji przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, mamy jednak nadzieję, że niezbyt długo.
Firma z Cupertino stworzyła procesory M1, które mogą się pochwalić 8 GB bądź nawet 16 GB pamięci RAM. Nie jest to może ilość ogromna, jednak całkowicie wystarcza do obróbki zdjęć czy filmów nawet w rozdzielczości 4K. Można zatem wywnioskować, że i nowy iMac nada się do tego typu zadań. Niewykluczone, że gigant z Cupertino postanowi wyposażyć go w większą ilość pamięci operacyjnej.
Źródło: 9to5mac
Dodaj komentarz