Bolt z cofniętą licencją. To koniec tanich przejazdów?

Bolt ma kłopoty i to niemałe. Główny inspektor transportu drogowego wycofał tej platformie licencję pośrednika na przewóz pasażerów. Czy to koniec usługi transportu przez aplikację? Firma nie chce się poddać.

Awatar Marta Urbaniak

Bolt jest już pod ostrzałem od zeszłego roku, gdy doszło do poważnych incydentów pomiędzy kierowcami, a pasażerkami.

Firma miała problemy z poprawnością zapisu zatrudnienia pracowników czy formą rozliczania usług, ale to nie wszystko.

Na początku roku wprowadzono Nowe Standardy Jakości i Bezpieczeństwa, jednak nie pomogły one w bieżącej sytuacji.

Bolt jest jedną z usług przewozowych zamawianych przez aplikację tak samo jak Uber. W dużej mierze stali się alternatywą dla tradycyjnych taksówek. Główny inspektor transportu drogowego podjął decyzję o cofnięciu licencji na przewóz osób firmie Bolt i miał ku temu kilka powodów.

Wszystko zaczęło się w listopadzie 2022 roku. Pracownicy formalnie mieli być zatrudnieni jedynie na część etatu, gdzie w rzeczywistości pracowali 12 lub nawet 24 godziny. O ile jest to działanie na szkodę tych osób, to nie koniec problemów. Rozliczanie usług transportowych przez aplikację jest niezgodne z prawem ze względu na brak fizycznej ewidencji uiszczonej opłaty oraz formy i wymiaru usługi.

źródło grafiki Freepik

Niestety najgorszy jest fakt, że kierowcy nie mieli licencji na przewożenie pasażerów, posiadali je za to przedsiębiorcy, którzy współpracowali z osobami prowadzącymi pojazdy. Choć nieraz nawet żadna ze wspomnianych grup nimi nie dysponowała.

Obawy i dodatkowe zabezpieczenia

Już wtedy wszczęto postępowanie w tej sprawie. Firmy przewozowe wystraszone sytuacją wysłały e-maile do swoich klientów z informacją o bezpieczeństwie. Uber napisał o podjęciu się większych restrykcji podczas weryfikacji swoich kierowców, zaś Bolt podsumował swoje dotychczasowe posunięcia przy zwiększaniu bezpieczeństwa przy przewozie osób.

Jak wyglądała dodatkowa weryfikacja Ubera? Kierowca musiał zgłosić do Centrum Wsparcia Kierowców i tam okazać się dowodem osobistym lub paszportem i prawem jazdy. Oczywiście ze względu na swoją pracę niezbędne było również zaświadczeniem o niekaralności oraz ​​potwierdzenie poddania się kontroli, tej medycznej, jak i psychologicznej.

Dodatkowo doszedł obowiązek wykonania swojego zdjęcia na specjalnym tle. Kierowcy, którzy nie dopilnowali formalności w określonym terminie i nie wykonali specjalnego zdjęcia, nie mogli dalej korzystać z aplikacji i co za tym idzie przewozić ludzi.

Taki sposób weryfikacji miał dać pewność kto siedzi za kółkiem. Przed logowaniem się do aplikacji musieli wykonać zdjęcie aby porównać je z tym w bazie danych Centrum Wsparcia Kierowców.

Za to kierowcy Bolta mieli wykonywać zdjecie przed zalogowaniem się do aplikacji i przystąpieniem do kursu, w celu porównania fotografii z tym widniejącym i zeskanowanym z dowodu osobistego. Co było na pewno o wiele mniej wymagające w przypadku konkurencyjnej firmy.

Jednak z początkiem bieżącego roku wprowadzono Nowe Standardy Jakości i Bezpieczeństwa i osoby niespełniające ich zostały zwolnione. Tutaj o wiele później doszły badania medyczne i psychologiczne względem Ubera. Dodatkowo zarządzono oznakowanie pojazdów, tak aby spełniać wymogi jakie mają taksówki. Sami pracownicy mieli być kontrolowani przez pracowników firmy na podstawie licencji na określony pojazd.

Zachęcano również samych pasażerów, aby zgłaszali nieprzestrzeganie zasad w aplikacji, jak chociażby nie poprawne oznakowanie samochodu czy braku widocznego identyfikatora. Za zgłoszenia można było otrzymać 10 zł na kolejny przejazd usługami firmy. Wdrożone zasady poskutkowały zwolnieniem aż ponad 8 tys. kierowców. Nie mniej 30% z nich dostarczyło brakujące dokumenty, dzięki czemu mogli ponownie podjąć się współpracy z firmą.

Bolt dalej sprawny

Jak widać nawet to nie wystarczyło i ostatecznie odebrano licencję, jednak czy to faktycznie coś zmienia? Bolt w 2022 roku założył nowy podmiot, Bolt Ride sp. z o.o., jednak nie informował na jakie potrzeby została ona stworzona, ani czy to pod jej szyldem są zlecane przewozy ludzi.

źródło zdjęcia Business Insider

Wysoce możliwe, że firma będzie funkcjonować pod szyldem swojej drugiej spółki – Bolt Ride, bez obawy o utratę licencji przez Bolt Service. Tym razem się udało, jednak możliwe konsekwencje wynikające z niedopilnowania formalności oraz nie zapewnienia pełnego bezpieczeństwa osobom korzystającym z usług mogą być opłakane.

Cała ta sytuacja pokazuje, że firmy pośredniczące w przewozie osób powinny zadbać o zasady weryfikacji i bezpieczeństwo, aby na zapas uniknąć takich sytuacji. Na pewno wprowadzone na ten moment zaostrzenia zasad pomogą mieć większą kontrolę nad identyfikacją kierowców.

Źródło: Business Insider, Gazeta Prawna

Awatar Marta Urbaniak

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez