Na początku tego roku mieszkańcy Paryża mogli zagłosować w referendum dotyczącym mobilnych pojazdów do wypożyczenia.
Zgodnie z jego wynikiem, od 1 września 2023 roku na tamtejszych ulicach nie spotkamy żadnej hulajnogi elektrycznej do wypożyczenia.
Referendum dotyczące hulajnóg
Zaczynając od samego początku, warto wspomnieć, że burmistrz Paryża – Anne Hidalgo – już w 2018 roku była za tym, aby firmy wypożyczające hulajnogi elektryczne pojawiły się we francuskiej stolicy. Jej życzenie się ziściło, więc Paryż jako jedno z pierwszych miast w Europie, mógł pochwalić się takim przywilejem.
Od tamtej pory minęło około 5 lat, a wspomniana burmistrz zdążyła zmienić swoją opinię o hulajnogach o 180 stopni. W związku z tym, w kwietniu odbyło się referendum dla mieszkańców Paryża, które miało pokazać, czy obywatele chcą, aby hulajnogi elektryczne do wypożyczenia pozostały na ulicach miast.
Choć swoją opinię miało przedstawić zaledwie około 103 tysiące osób, wystarczyło to, aby potwierdzić przekonania burmistrz. Wynik referendum doprowadził do opublikowania ogłoszenia, według którego z dniem 1 września 2023 hulajnogi elektryczne do wypożyczenia miały zniknąć z paryskich ulic.
Jak kazano, tak zrobiono
Ostatniego dnia sierpnia, operatorzy zabrali ostatnie ze swoich maszyn – najprawdopodobniej około 15 tysięcy – z francuskiej stolicy. Jak wiadomo, mają one trafić w dalszą podróż, aby ostatecznie wylądować w innych miastach Francji, w Niemczech, a nawet w Polsce.
Tym samym mieszkańcy Paryża doczekali się dosadnej reakcji na to, na co żalili się już kilka lat temu. Według nich hulajnogi elektryczne miały wprowadzać ogromny zamęt na terenie miasta, co tamtejsze władze starały się na bieżąco kontrolować i eliminować, wprowadzając kolejne ograniczenia.
Ostatecznie ich starania zdały się na nic, bo w ogólnym rozrachunku nie pomogło zmniejszenie liczby pojazdów, ustalenie kolejnych limitów prędkości, wprowadzenie surowszych kar, czy nawet zautomatyzowanie monitoringu.
Hulajnogi elektryczne znikają, a w ich miejsce…
Zgodnie z decyzją paryskich władz, hulajnogi do wypożyczenia zniknęły z terenu miasta, choć nie oznacza to, że podobny los czeka wszystkie elektryczne pojazdy. Zamiast hulajnóg, operatorzy i przedstawiciele władz proponują korzystanie z rowerów, które są dostępne w ofercie tych samych operatorów.
Takie rozwiązanie ma pomóc w zlikwidowaniu dotychczasowych problemów, a jednocześnie umożliwić obywatelom korzystanie z szybkich środków transportu, które dodatkowo nie zanieczyszczają naszego środowiska.
Dlaczego hulajnogi przeszkadzały w Paryżu?
Oprócz wysokiej ceny przejazdów tymi pojazdami, obywatele mieli też narzekać na osoby z nich korzystające, które nie stosowały się do przepisów, przez co pośrednio lub bezpośrednio doprowadzały do coraz większej liczby wypadków.
Podobny los czeka kolejne miasta Francji, a nawet Europy, czy raczej jesteśmy bezpieczni? A co Wy sądzicie o hulajnogach elektrycznych?
Dodaj komentarz