Czym będzie Volar?
W samym grudniu firma Bellwether Industries przeprowadziła aż 8 prototypowych testów w locie. Na podstawie tempa rozwoju rewolucyjnego projektu, mają oni zamiar wprowadzić swój pojazd na rynek do 2028 roku. Finalna wersja ma mieć 3,2 m szerokości i będzie mogła pomieścić maksymalnie pięciu pasażerów. Oprócz tego, ma on móc przelatywać na wysokości około 900 metrów nad ziemią z maksymalną prędkością równą 217 km/h. Czas na baterii ma wynosić około 90 minut.
Oczekiwania vs rzeczywistość?
Nie do końca, bo w obecnych czasach przyglądając się wszechobecnemu rozwojowi otaczającej nas technologii, raczej nikt nie poddaje już wątpliwości sukcesów takich projektów. W związku z tym, w tym wszystkim nie chodzi o to czy coś powstanie, ale kiedy trafi na rynek.
Mimo wszystko, obecnie jesteśmy na wczesnym etapie rozwoju tego projektu co można zauważyć chociażby na podstawie chwiejności prototypu w powietrzu. Tak, obecnie mamy do czynienia jedynie z prototypem o nazwie „Antylopa”. Jak można zauważyć na filmie, „Antylopa” nie ma w środku za dużo miejsca a oprócz tego jest ona sterowana zdalnie. Podczas jednego z grudniowych testów, prototyp wzniósł się na wysokość równą 3,9 metra z prędkością blisko 40 km/h.
Koncept latającego samochodu
Firma Bellwether pokazała prototyp „Antylopy” na targach lotniczych w Dubaju, w 2021 roku. Pomimo faktu, że do tej pory udało im się pozyskać od inwestorów blisko milion dolarów (ok. 4 mln zł) – nadal poszukują kolejnych, aby móc rozwinąć pełnowymiarowy model Volara.
Ten, jak i inne tego typu projekty oparto na technologii eVTOL. Oznacza ona typ samolotu wykorzystującego energię elektryczną do zawiśnięcia w powietrzu, ale także do wykonania pionowego startu i lądowania. Oprócz cywilnego transportu, inne firmy opracowują również taksówki powietrzne (np. Volcopter), ale także samoloty które miałyby zostać wykorzystane w opiece medycznej czy dostawie paczek.
Kolejna rewolucja w zasięgu ręki?
Patrząc na to, w jakim tempie opracowywane są tego typu projekty, aż ciężko wyobrazić sobie co nowego przyjdzie nam za następne kilkadziesiąt lat. Kiedyś wizja poruszania się latającymi samochodami była jedynie elementem produkcji science fiction, a teraz? Za kilkanaście lat na porządku dziennym może być „dojeżdżanie” latającymi samochodami do pracy.
Źródła: InterestingEngineering
Dodaj komentarz