Wszechobecne AI oraz robotyka poniekąd idą w parze a w dzisiejszych czasach jednemu ciężko byłoby egzystować bez drugiego
Humanoidalne maszyny wykorzystywane są wszędzie — w medycynie, przemyśle, obróbce surowców itd. jednak nie służą tylko i wyłącznie do celów społeczno-industrialnych
Przykładem takiego zastosowania może być zbliżający się półmaraton z robotami w stolicy Chin
Zatem człowiek to czy maszyna?
W przeciwieństwie do głównego bohatera przygód robo-gliny, który był hybrydą, tutaj podział jest jasny — ludzie kontra zdobycze techniki. Wydarzenie, które odbędzie się za mniej więcej 2 miesiące, ma przyciągnąć około 12 000 ludzi oraz humanoidalne urządzenia z 20 firm z różnych stron świata. Półmaraton z robotami jak każda dziedzina sportu rządzi się swoimi prawami, a głównym celem jest pokonanie dystansu wynoszącego 21,0975 km w jak najkrótszym czasie.

Event na tak ogromną skalę ma być pierwszym i jednocześnie bezprecedensowym na całym globie. W tym momencie pojawią się dość ważne pytanie — jakie kryteria mają decydować o tym, że dana maszyna będzie uznana za humanoidalną i tym samym dopuszczoną do półmaratonu robotów?
Wymagania stawiane przed kandydatami do półmaratonu robotów w Pekinie
Jak powszechnie wiadomo, natura ludzka pomimo swej niewątpliwej niezwykłości nakłada na każdego z nas pewne ograniczenia. Z drugiej strony w przypadku maszyn jedyną barierę stanowi tak naprawdę inwencja twórcza inżynierów oraz prawa fizyki. Z tego powodu przed pretendującymi konstrukcjami zostały postawione konkretne normy mające dać rywalizacji, chociaż namiastkę charakteru fair play. W dużym skrócie główne założenia regulaminu przedstawiają się następująco:

- Konstrukt musi posiadać mechaniczną strukturę umożliwiającą mu poruszanie się w sposób jak najbardziej zbliżony do chodu lub biegu człowieka
- Niedozwolone jest zastosowanie jakichkolwiek kół, gąsienic itp.
- Odległość od „biodra” do spodu „stopy” może wynieść maksymalnie 40 cm
- Możliwe jest wykorzystanie zarówno systemów autonomicznych jak i sterowanych zdalnie
- W trakcie całego półmaratonu robotów w Pekinie zezwala się na bieżącą wymianę akumulatorów lub ogniw
Ale to już było…
Może nie dosłownie i nie z tak wielkim rozmachem, ale humanoidalny twór miał już okazję „tak jakby” uczestniczyć w biegu. Podczas ubiegłorocznego wydarzenia epizodyczną rolę miał okazję zagrać produkt firmy Galbot. Co prawda przebiegł on (a może raczej przedreptał) zaledwie 100 metrów i to w niezbyt szybkim tempie jednak na samym finiszu i tak otrzymał medal.
Biorąc pod uwagę dalekosiężne perspektywy, inicjatywy takie jak półmaraton robotów w Pekinie wydają się mieć głębszy sens. Odkrycia i osiągnięcia poczynione w wyniku współzawodnictwa mają przecież spore szanse, aby przyczynić się dla dobra ludzkości. Udoskonalenia mechanicznych kończyn mogą znacznie przyspieszyć rozwój dziedzin takich jak chociażby nowoczesna protetyka.
Źródło: TechSpot
Miniatura: Fitz.hk + edycja własna
Dodaj komentarz