Firma TCL jak i wiele innych miało pojawić się na targach MWC, które niestety zostały odwołane z powodu rosnących obaw co do zakażenia się koronawirusem. To jednak nie powstrzymało przepływu informacji, że TCL planuje zupełnie nowy smartfon, którego jeszcze rynek nie widział.
Od jakiegoś czasu obecny jest pewien trend na składane smartfony, które wykorzystują elastyczne ekrany OLED. W przypadku TCL sprawa ma się jednak nieco inaczej, o ile mają w swoim portfolio “klasyczne” składane smartfony, to ten będzie zupełną nowością. Według zdjęć jakimi podzieliła się redakcja portalu CNET nowy smartfon ma mieć możliwość rozsuwania na boki. Bardzo podobny patent swego czasu zaprezentowało LG, jednak w ciągu ostatnich kilku miesięcy nie usłyszeliśmy o żadnym takim smartfonie.

Konstrukcja TCL jednak znacząco różni się od tej prezentowanej przez LG. W pozycji złożonej telefon ma przypominać klasyczny smartfon z delikatnie zakrzywionym ekranem na bokach. Z przodu ma znaleźć się kamera do selfie, a raczej dwie jak sugeruje render. Z tyłu natomiast aż 4 obiektywy, na tej samej linii co aparaty, na dolnej krawędzi ma się znaleźć też gniazdo ładowania USB-C. Co jednak ważne i co sugerują zdjęcia po rozsunięciu jedna część smartfona będzie po prostu pusta w środku.
Sugerują to między innymi rendery prezentujące w pełni rozsunięty smartfon, na których jedna część obudowy chowa się w drugą. Najprawdopodobniej wewnętrzna część będzie zawierać całą elektronikę wraz z baterią. Natomiast część zewnętrzna mechanizm odpowiedzialny za zwijanie ekranu. Ten pozostaje jednak jedną wielką tajemnicą.

Niestety jak na razie poza tymi kilkoma zdjęciami nie wiadomo nic więcej na temat tego tajemniczego projektu TCL. Warto w tym momencie zaznaczyć, że firma już nie raz prezentowała swoje dokonania w dziedzinie składanych smartfonów i to nie tylko w trakcie targów MWC. Można więc spodziewać się, że prędzej czy później w tym roku usłyszymy o rozsuwanym smartfonie.
Dodaj komentarz