Google w niedalekiej przyszłości może mieć poważny problem jeśli chodzi o konkurencyjność
Nowa, chociaż w zasadzie stara konkurencja ma szanse zagrozić jednemu z kluczowych produktów firmy
Rywalizacja z OpenAI może nie być jedyną przeszkodą stojącą na drodze amerykańskiego giganta
OpenAI nową Godzillą?
OpenAI to firma, przed którą od jakiegoś czasu „klękają” prawie wszyscy twórcy sprzętu i oprogramowania. Ich zaawansowany i co ważniejsze darmowy produkt, jakim jest ChatGPT na stałe i złotymi zgłoskami zapisał się w panteonie renesansu, jaki przeżywa obecnie sztuczna inteligencja.
Ambicje twórców na tym jednak się nie kończą i zdaje się, że niczym grecka armia postanowili śmiało wkroczyć na terytorium związane z przeglądarkami internetowymi, mogąc tym samym położyć kres monopolowi amerykańskiego giganta. Chociaż nie znamy ani nazwy, ani szczegółów dotyczących nowego projektu, to wiele wskazuje na to, że jednak coś się święci.
Nie jest to wcale koniec potencjalnie złych wieści dla Google
Nieco pikanterii może sprawie dodać fakt, że przy tworzeniu aplikacji udział biorą udział dwaj programiści (Ben Goodger oraz Darin Fisher), którzy maczali swoje palce również w procesie twórczym jednego z flagowych produktów marketingowego molocha. Co wydaje się być jeszcze gorszą informacją gdzieniegdzie słyszy się o potencjalnych naciskach ze strony Departamentu Sprawiedliwości USA, które mogą zmusić właściciela Chrome’a do jego sprzedaży.
O ile planowi z pewnością nie można odmówić ambicji, o tyle na chwile obecną ciężko jest jakkolwiek określić szanse jego powodzenia. Jednak biorą pod uwagę hegemonię, jaką w relatywnie krótkim (nawet jak na dynamikę charakteryzującą branżę IT) poczynił wspomniany wcześniej ChatGPT, wszystko jest możliwe.
Źródło: Reuters
Miniatura: The Information
Dodaj komentarz