Nastał ten czas w roku – OnePlus już niedługo zaprezentuje zupełnie nowego flagowca ze swojego portfolio. Dokładnie 23 marca o godzinie 15:00 czasu polskiego rozpocznie się długo wyczekiwany przez fanów event. Czego się spodziewać poza nowym smartfonem? Co takiego OnePlus przygotował na ten wielki dzień?
Plotki się potwierdzają
Doniesień na temat tego, co przyniesie OnePlus 9 było już całkiem sporo. Dowiedzieliśmy się, że podobnie jak rok temu zostaną zaprezentowane dwa modele. Poznaliśmy też prawdopodobny design nowych urządzeń oraz nowego partnera, z którym OnePlus nawiązał współpracę. Mowa o firmie Hasselblad, którą po dziś dzień uznajemy za jedną z legend fotograficznego i filmowego świata.
Współpraca to nie gwarant sukcesu
Jak zapewne się domyślacie, współpraca z legendami fotografii takimi jak Zeiss czy Leica, to na rynku smartfonów nic nowego. Sam fakt nawiązania takiej kooperacji niestety nie jest gwarantem ponadprzeciętnych zdjęć. Wspomniana firma Zeiss jest raczej mniej imponującym przykładem. Aktualnie mają oni współpracę z takimi producentami jak Nokia czy Vivo. Te smartfony potrafią oczywiście zrobić dobre zdjęcia, jednak nie jest to poziom, który zaprezentował Huawei.
Współpraca tej firmy z inną legendą, jaką jest Leica przyniosła nam wiele smartfonów z ogromnymi możliwościami fotograficznymi. Teraz na rynek telefonów ponownie wchodzi firma Hasselblad. Swój pierwszy raz ta szwedzka legenda miała przy okazji współpracy z Motorolą. Kilka lat temu, kiedy funkcjonowały jeszcze smartfony zdolne obsłużyć dodatki, tzw. MotoMods, Hasselblad stworzył doczepiany do smartfona aparat.
Niestety nawet jak na tamte czasy pomysł okazał się po prostu niewypałem. Ponadto zdjęcia jakie robił aparat opracowany we współpracy z Hasselblad były dość kiepskiej jakości. Szczególnie w porównaniu z aparatami w ówczesnych smartfonach. Teraz jednak optyka oraz doświadczenie tej firmy znajdzie swoje miejsce bezpośrednio w smartfonie. Mamy nadzieję, że premiera OnePlusa 9 przyniesie nam telefon w pełni kompletny, z doskonałą kamerą na pokładzie.
Co poza tym?
Plotek na temat samej specyfikacji OnePlusa 9 nie trzeba długo szukać. Już teraz wiadomo, że model z dopiskiem Pro zaoferuje świetny ekran w rozdzielczości WQHD+ z odświeżaniem 120 Hz. Wewnątrz znajdzie się oczywiście procesor Qualcomm Snapdragon 888, a co za tym idzie nie zabraknie łączności z siecią 5G. Na dokładkę – już standardowo w stylu firmy OnePlus – szybkie ładowanie o mocy 45W.
Ciekawostką może okazać się jeden z zastosowanych aparatów. Zgodnie z przeciekami będzie to specjalnie zaprojektowany sensor od Sony o nazwie IMX789. Ma on zaoferować robienie zdjęć w formacie RAW z 12-bitową głębią kolorystyczną. A ponadto nagrywanie wideo w 4K120FPS czy 8K30FPS.
Dodaj komentarz