Wszystko wskazuje na to, iż wbrew opiniom ekspertów, popularny amerykański producent smartfonów przywróci do życia serię budżetowych smartfonów.
Nowy smartfon ma zostać zaprezentowany już w 2024 roku, ale według dotychczasowych doniesień, będzie on jedną, wielką klapą i niewypałem.
Seria SE jednak nie umarła?
Seria SE to rodzina „budżetowych” smartfonów od Apple, która istnieje na rynku już od prawie 7 lat. Pierwszy iPhone SE został zaprezentowany bowiem 21 marca 2016 roku. Od tamtej pory seria ta jest wciąż kontynuowana, a ostatni przedstawiciel (iPhone SE 3. generacji) wspomnianej rodziny pojawił się na rynku równo rok temu, 8 marca 2022 roku.
W kolejnych miesiącach nie brakowało głosów technologicznych ekspertów, którzy uważali, że Apple odpuści sobie serię SE i nie doczekamy się 4. generacji tych smartfonów.
Plotki z ostatnich dni każą nam myśleć, że domysły ekspertów nie pokryły się z tym, co w głowie miało samo Apple. Wszystko wskazuje bowiem na to, iż iPhone SE 4 rzeczywiście się pojawi, a co więcej, na jego premierę będziemy musieli czekać zaledwie do 2024 roku. Niestety, od razu trzeba również ostudzić nadmierny entuzjazm osób, które mogłyby być zainteresowane nowym przedstawicielem rodziny SE.
A to dlaczego? Informacje, które do tej pory napłynęły już z kilku zaufanych źródeł, nie są wystarczającym powodem, aby wróżyć sukces budżetowego smartfona, jakim zdecydowanie będzie iPhone SE 4. Wspomniany telefon zapewne będzie bardzo mocnym krokiem wstecz, zwłaszcza porównując go do ubiegłorocznych telefonów z linii iPhone 14. Jakby tego było mało, iPhone SE 4 ma wyglądać jak iPhone XR, który pojawił się na rynku w… 2018 roku.
Czego możemy spodziewać się po specyfikacji iPhone SE 4?
Jak poinformował portal MacRumors, renomowany analityk Apple Ming-Chi Kuo, doszedł do informacji, że amerykańskie przedsiębiorstwo wznowiło rozwój 4. generacji iPhone SE. Ma on być wyposażony w przygotowany przez Apple chip 5G, a na froncie podobno znajdzie się wyświetlacz OLED o przekątnej 6,1 cala. Jest to dość duży skok w porównaniu do obecnego iPhone SE, w którym znajduje się 4,7-calowy wyświetlacz LCD z grubszymi ramkami.
Zgodnie z tym, co wspominaliśmy wcześniej, iPhone SE 4 ma zadebiutować na światowym rynku już w 2024 roku. Warto również wspomnieć, że wyświetlacze z najnowszego iPhone’a SE mają pochodzić od BOE, czyli chińskiego przedsiębiorstwa elektronicznego.
Takie rozwiązanie jest najprawdopodobniej spowodowane tym, iż firma z Cuppertino chce zaoszczędzić trochę pieniędzy. Choć na ten moment nie jest to nic pewnego, to SE 4 ma mieć dużo wspólnego z iPhone’m 14. Krążą również pogłoski, że te budżetowy smartfon będzie korzystał z procesora Apple A16 Bionic!
Co sądzicie o plotkach na temat powrotu serii SE? Zamierzacie zainteresować się modelem SE 4 czy uważacie, że wybór tego smartfona jest bardzo nierozsądną decyzją?
Dodaj komentarz