Mebelplace, czy IkeaPreowned będzie nową konkurencją na rynku przedmiotów używanych?
Tak, ale nie do końca, ponieważ nowa usługa ograniczać ma się jedynie do produktów Ikea, podczas gdy popularne portale takie jak OLX czy Allegro takich restrykcji nie posiadają. IkeaPreowned jest, póki co w fazie testów ograniczonych do dwóch miast — liczącego około 3,5 milionów mieszkańców molocha, jakim jest Madryt oraz bardziej lokalnie w liczącym nieco ponad 630 tysięcy ludności Oslo. Weryfikacja zasięgu oraz odległości między sprzedawcą a potencjalnym kupującym odbywa się na podstawie podanego wcześniej kodu pocztowego. Testy mają potrwać do końca grudnia tego roku, po czym zasięg usług ma być stopniowo poszerzany o kolejne europejskie kraje.
Witryna ma umożliwiać sprzedaż oraz kupno nie tylko przedmiotów wielkogabarytowych takich jak szafy, stoły czy krzesła, ale też znacznie mniejszych akcesoriów np. lamp. Główną zaletą ma być w tym przypadku autorski system AI, który na podstawie zdjęć nadesłanych przez sprzedającego jest w stanie przypisać je konkretnego przedmiotu marki Ikea. Posiadając te informacje, prezentowane są grafiki poglądowe przedstawiające, jak wygląda dany artykuł w katalogu sklepu wraz z jego oryginalną ceną. Daje to punkt odniesienia w stosunku do oferty widniejącej w danym ogłoszeniu.
Fortuna się szafką nie toczy…a może?
Jeśli chodzi o kwestie finansowe to w chwili obecnej za pośrednictwo nie są pobierane żadne opłaty. Jednak jak twierdzi jeden z członków zarządu, Jesper Brodin, ostatecznie może się to zmienić i od każdej transakcji mogą (aczkolwiek nie muszą) być pobierane symboliczne kwoty. Co ważne, chociaż korzystanie z IkeaPreowned jest obecnie darmowe, to Ikea nie bierze odpowiedzialności za przebieg samego procesu kupna-sprzedaży, w tym organizację transportu i koszty z nim związane. Sama zapłata może zostać zrealizowana jako zwykły przelew bankowy lub doładowanie karty Ikea z 15-procentowym rabatem na kolejne zakupy.
Konkurencja, niszowa, ale jednak
Na chwile obecną ciężko jest jakkolwiek stwierdzić, jak usługa przyjmie się na rynku wtórnym. Będzie można to ocenić dopiero jakiś czas po globalnej implementacji projektu, a to ze względu na fakt, że w zależności od państwa (czy nawet konkretnych regionów) warunki mogą znacząco się różnić. Różne mogą być ceny, lokalna konkurencja, a przede wszystkim specyfikacja samego rynku, gdzie dobrym przykładem może być, chociażby Polska.
Źródło: wiadomościhandlowe.pl
Grafiki: x.com, PYMNTS, Kapitel
Dodaj komentarz