Choć nazwa może być nieco myląca to jest to faktycznie brakujące ogniwo, które załata dziurę pomiędzy dwoma odległymi segmentami rynku w jakich działa obecnie Samsung. Będą to bowiem smartfony bazujące na flagowych modelach, ale oczywiście pozbawione niektórych najnowszych rozwiązań, a przede wszystkim bardziej przystępne cenowo. Szczególnie ten ostatni argument może się okazać kluczowy dla wielu potencjalnych klientów.
Galaxy S10 Lite – Fotograficzna bestia
Lekka wersja zeszłorocznego flagowca zaraz obok topowej wydajności ma oferować doskonałe aparaty. A konkretniej z tyłu znajdzie się zestaw 3 obiektywów, w którego skład wchodzi: obiektyw główny 48 Mpix f/2.0 z OIS, obiektyw szerokokątny 12 Mpix f/2.2 oraz kamera makro 5 Mpix f/2.4. Te tworzą bardzo przyjemny zestaw, dodatkowo główny aparat został wyposażony w optyczną stabilizację obrazu jak i tryb Super Steady, który ma zagwarantować nieporuszone zdjęcia w każdych warunkach.


Na froncie znalazła się pojedyncza kamera do selfie o rozdzielczości 32 Mpix ze światłem f/2.2. Co ciekawe, w najnowszych modelach z serii Lite nie znajdziemy notcha, jego miejsce zajęło okrągłe wycięcie położone dokładnie na środku górnej krawędzi ekranu, dokładnie tak jak w przypadku Galaxy Note 10. W związku z tym wycięciem ekran to nic innego jak Super AMOLED Plus w wersji Infinity-O. Jest to doskonale znana matryca wszystkim posiadaczom flagowych Samsungów ostatnich lat. W tym modelu ekran ma mieć przekątną 6.7-cala i rozdzielczość FullHD+ (2400 x 1080 px) z zagęszczeniem pikseli na cal na poziomie 394 ppi.
Za wszystkie obliczenia ma odpowiadać bliżej nieokreślony procesor ośmiordzeniowy wykonany w procesie 7nm. Będzie to najprawdopodobniej Snapdragon 855, czyli flagowy układ na 2019 rok. Nie ma jednak pewności czy ten układ trafi do telefonów na terenie Europy. Do tego 6 lub 8GB pamięci RAM oraz 128GB miejsca na dane. Całości dopełnia pokaźna bateria o pojemności 4500 mAh, która wspiera szybkie ładowanie o mocy 25W.


Na koniec oczywiście zostaje system oraz nakładka. Tutaj bez większych niespodzianek, za całość będzie odpowiadać Android w wersji 10 z nakładką OneUI 2.0. Warto jeszcze dodać, że Galaxy S10 Lite będzie dostępny w trzech wersjach kolorystycznych: białej, czarnej i niebieskiej.
Galaxy Note 10 Lite – Doskonały kompan do pracy
Ten telefon prezentuje się jeszcze ciekawiej, bo już od kilku lat urządzenia z rysikiem należały tylko do flagowej serii Galaxy Note. Jest to właściwie pierwsza próba od czasów Galaxy Note 3 Neo, kiedy to S Pen znalazł się poza flagową serią. Jednocześnie nie mogło tego elementu zabraknąć w serii Note, dla której rysik jest niejako znakiem rozpoznawczym. Mimo, że urządzenie będzie tańsze niż flagowe odpowiedniki to wszystkie funkcje S Pen’a znane z modeli Note 10 będą obecne. Mowa tutaj oczywiście o gestach oraz bezprzewodowym sterowaniu smartfonem.
Samsung Galaxy Note 10 Lite podobnie jak model S10 Lite oferuje bardzo podobne parametry pod względem Wyświetlacza czy baterii. Tutaj także będziecie mieć do dyspozycji ekran Super AMOLED o przekątnej 6.7-cala i rozdzielczości FullHD+. W ekranie jak przystało na nową odsłonę serii Note niewielki otwór w górnej części ekranu na kamerę. Ta ma rozdzielczość 32 Mpix ze światłem f/2.2. Z tyłu znalazł się zestaw trzech aparatów, jednak są one zupełnie różne względem modelu S10 Lite. Główny obiektyw to 12 Mpix sensor wykonany w technologii DualPixel. Ma on dodatkowo przysłonę f/1.7 oraz optyczną stabilizację obrazu (OIS). Zaraz obok znalazł się obiektyw tele także w rozdzielczości 12 Mpix ze światłem f/2.4 oraz optyczną stabilizacją. Ostatni na liście jest 12 Mpix obiektyw szerokokątny ze światłem f/2.2.





W przypadku modeli Note 10 Lite za wszystkie obliczenia ma odpowiadać procesor wykonany w technologii 10 nm. Samsung na swojej oficjalnej stronie nie podał dokładnego modelu procesora, ale według przewidywań będzie to najpewniej Exynos 9810 lub 8895. Do tego oczywiście 6 lub 8GB pamięci RAM oraz 128GB na wasze dane podobnie jak w przypadku S10 Lite. Do tego jeszcze bateria o pojemności 4500 mAh, która ma wspierać ładowanie 25W.
Cena i dostępność
W obydwu modelach ma znaleźć się także czytnik linii papilarnych w ekranie, nie ma jednak informacji czy będzie to czujnik optyczny jak w serii Galaxy A czy może ultradźwiękowy znany z modeli flagowych. Niestety najistotniejsza informacja taka jak cena czy data dostępności nowo zapowiedzianych modeli wciąż pozostaje tajemnicą. Nie mniej jednak nie ulega wątpliwości, że będą to telefony mające wypełnić lukę średniopółkowców w portfolio Samsunga na miarę flagowych urządzeń takich marek jak Xiaomi czy Realme, które są dostępne w bardzo przystępnych cenach.
Dodaj komentarz